Gruzja wiąże duże nadzieje ze szczytem NATO w Warszawie. Władze w Tbilisi podkreślają, że już udowodniły swoją lojalność wobec Sojuszu i oczekują poważnych propozycji, związanych z zacieśnieniem współpracy.
Gruziński analityk Mamuka Areszidze w rozmowie z Polskim Radiem podkreślił, że ogromne znaczenie dla jego kraju, w procesach integracji euroatlantyckiej, ma wsparcie Polski.
W ocenie eksperta, w Gruzji raczej nikt nie liczy na to, że w trakcie warszawskiego szczytu padnie propozycja członkostwa, ale powinno nastąpić podniesienie współpracy na wyższy poziom. Mamuka Areszidze przypomina, że jego kraj czuje się zagrożony przez Rosję, a NATO traktuje jak gwaranta bezpieczeństwa i stabilności.
„W ciągu 25 lat niepodległości, Gruzja nieustannie konfrontowała się z Rosją. Niby walczyliśmy z separatystami, ale tak naprawdę musieliśmy zmagać się z regularnymi oddziałami rosyjskiej armii” – stwierdza politolog. Zauważa przy tym, że „w tym trudnym dla Gruzji okresie, Zachód cały czas służył pomocą, stąd utarło się przekonanie, że NATO to stabilność i bezpieczeństwo, a Rosja to zagrożenie” – wyjaśnia Areszidze. Ekspert przypomina, że podobne nadzieje Gruzini wiążą z Unią Europejską.
TS/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mg/dj