Grecki parlament przyjął budżet na przyszły rok. Wsparło go 153 deputowanych rządzącej koalicji Syriza – Niezależni Grecy, która ma minimalną większość w 300-osobowej izbie.
Zaakceptowanie budżetu było jednoczesnym głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu. I chociaż opozycja ostro go krytykowała i twierdziła, że przyszły rok będzie dla Greków jeszcze gorszy niż bieżący, ostatecznie budżet przyjęto. Premier Aleksis Tsipras zapowiedział, że w następnych miesiącach powstanie ponad 200 tysięcy nowych miejsc pracy, rozpoczną się poważne inwestycje i stopniowo kraj zacznie wychodzić z kryzysu.
Tymczasem greccy ministrowie mają teraz zaledwie kilka dni na przygotowanie drugiego zestawu reform, którego domagają się wierzyciele. W ciągu najbliższych tygodni parlament będzie musiał też przyjąć zmiany w systemie ubezpieczeniowym, którym sprzeciwia się społeczeństwo. Na początku stycznia rozpocznie się pierwsza ocena greckich reform przez ekspertów z Brukseli i Międzynarodowego Funduszu Walutowego a jej zakończenie przewidywane jest w lutym.
Wszystkie partie opozycyjne głosowały przeciwko przyjęciu budżetu.
IAR/Beata Kukiel-Vraila/Ateny/zr