Wzrost poparcia dla KO to efekt powrotu Donalda Tuska do aktywnej polityki, taki trochę miesiąc miodowy Tuska – ocenił w czwartek wicepremier, szef Porozumienia Jarosław Gowin odnosząc się do sondażu IBRiS. Scenariusz, w którym startowałby z list PO, określił jako wzięty z powieści science fiction.
Według sondażu IBRiS dla portalu Onet, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, na PiS głosowałoby 33,6 proc. badanych, a na KO – 26,2 proc. Przewaga PiS nad Koalicją Obywatelską zmniejszyła się o ponad połowę: z 15,6 pkt proc. do 7,4 pkt proc.
Jak ocenił Gowin w Radiu Rodzina, wzrost poparcia dla KO to efekt powrotu Donalda Tuska do aktywnej polityki. „Nie przywiązałbym do tych sondaży specjalnego znaczenia, bo to jest taki trochę miesiąc miodowy Donalda Tuska. Zobaczymy, jak te sondaże będą wyglądać jesienią” – powiedział.
Dodał, że Tusk to zawodnik wagi ciężkiej i nie można go lekceważyć. „Tym ważniejsze jest, byśmy w obozie Zjednoczonej Prawicy umieli pokonywać nieporozumienia” – podkreślił.
Pytany, czy widziałby się jeszcze u boku Tuska, stwierdził, że scenariusz, w którym startowałby z list PO jest wzięty z powieści science fiction.(PAP)
Autor: Karolina Mózgowiec
kmz/ mok/