Na razie nie wiemy, w jaki sposób można szybko rozwiązać problem z dostawą gazu – powiedział w czwartek PAP wójt gminy Mieścisko (Wielkopolskie) Przemysław Renn. W środę gaz przestał płynąć m.in. do urzędu gminy, ośrodka pomocy społecznej, szkoły oraz do lokalnych firm i odbiorców indywidualnych.
Problemy z dostawą gazu w gmienie to efekt umieszczenia na tzw. liście sankcyjnej dostawcy tego paliwa – firmy Novatek Green Energy z grupy kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek. W Wielkopolsce, poza Mieściskiem, dostawy gazu wstrzymane zostały także w Zagórowie.
Wójt gminy Mieścisko Przemysław Renn powiedział PAP w czwartek, że od środy jest w stałym kontakcie z wojewodą wielkopolskim Michałem Zielińskim, czeka na wypracowanie sposobu na szybkie wznowienie dostaw gazu. Podkreślił, że infrastruktura gazowa na ternie gminy także należy do firmy Novatek.
„Nasi mieszkańcy spodziewali się, że w związku z sytuacją na Ukrainie mogą pojawić się problemy z dostawami paliw. Nikt jednak nie wpadłby na to, że to nasza nieduża, wiejska gmina jako jedna z pierwszych odczuje skutki wprowadzanych sankcji” – powiedział PAP Renn.
„Jestem po rozmowach z wojewodą, z centrum zarządzania kryzysowego, także z Polską Spółką Gazownictwa i innymi podmiotami. Wiem, że trwa intensywne poszukiwanie rozwiązań, głównie technicznych, w jaki sposób można dostarczyć gaz do odbiorców. Sytuację komplikuje kwestia własności znajdującej się u nas instalacji – potrzeba tu wypracowania także stosownych rozwiązań prawnych” – dodał.
Renn podkreślił, że wstrzymanie dostaw gazu ma kluczowe znaczenie przede wszystkim dla znajdującego się na terenie gminy zakładu firmy produkującej pasze dla zwierząt.
„To ten odbiorca przed laty był przyczyną, dla której ta sieć była budowana. Wiem, że na skutek wstrzymania dostaw gazu produkcja w zakładzie została zredukowana o przynajmniej 80 proc. Zarząd firmy intensywnie szuka rozwiązania problemu. Wydaje się, że umożliwienie dostaw gazu do pojedynczego odbiorcy jest prostszą sprawą, ale to też nie jest rzecz, którą można rozwiązać z dnia na dzień” – powiedział.
Wójt przyznał, że w przypadku pozostałych odbiorców na terenie gminy nie ma wiedzy na temat szczególnych, dodatkowych problemów wywołanych brakiem gazu.
„Szczęśliwie sprzyja nam pogoda, temperatura w obiektach, zwłaszcza jeśli mówimy o placówkach oświatowych, jest odpowiednia i nie ma potrzeby odwoływania zajęć. Jest jednak kłopot z zapewnieniem ciepłej wody. W razie potrzeby uda się szybko zapewnić szkole i przedszkolu zastępcze ogrzewanie elektryczne” – powiedział.
Na problemy z ciepłą wodą uwagę zwróciła także dyrektorka Szkoły Podstawowej im. Stefana Czarnieckiego w Mieścisku Natalia Pałczyńska.
„Już od wczoraj monitorujemy temperaturę na terenie szkoły; wewnątrz budynku, w klasach. Obecnie temperatura jest w granicach 20 st. C., więc spełnia wymagane kryteria. Nie ma powodu, by dzisiaj trzeba było odwoływać lekcje. Ciepła woda dzisiaj jeszcze jest, ale ona już stygnie, pewnie jutro nie będziemy już jej mieli” – powiedziała.
Szkoła nie ma własnej kuchni, posiłki są dostarczane przez zewnętrzną firmę. „Z informacji, które uzyskaliśmy od firmy cateringowej wynika, że posiłki będą bez zakłóceń dostarczane naszym uczniom dziś i jutro” – powiedziała Pałczyńska.
Dyrektorka podkreśliła, że nie spodziewa się, by do końca tygodnia w szkole trzeba było odwoływać lekcje.
„Nie przewiduje się na razie jakiegoś dramatycznego pogorszenia pogody i spadku temperatury powietrza. Wójt poinformował mnie również, że jedna z firm zadeklarowała możliwość dostarczenia do szkoły grzejników. Na razie nie jest to potrzebne, jednak jeżeli po weekendzie majowym nie będzie wznowionej dostawy gazu, obawiam się, że temperatura wewnątrz obiektu spadnie poniżej tej wymaganej wysokości – to stary budynek” – powiedziała.
Problemy z ogrzewaniem są także m.in. w przedszkolu i w lokalnym ośrodku pomocy społecznej.
„W budynku nie mamy ciepłej wody. Kaloryfery są zimne, a jest to dość duży obiekt. Na razie temperatura jeszcze jest poprawna, ale nie wiem, co będzie po długim weekendzie, kiedy wrócimy do pracy” – powiedziała PAP kierowniczka Ośrodka Pomocy Społecznej w Mieścisku Irena Woźniak.
Dyrektor gminnej biblioteki Włodzimierz Naumczyk przyznał w rozmowie z PAP, że czeka „z dużą dozą optymizmu” na rozwiązanie problemu.
„Przygotowujemy spotkanie autorskie, które się odbędzie dziś po południu. Wiemy, że zaistniałe problemy rozwiązywane są na innym, wyższym poziomie – my pracujemy spokojnie i w swoim stałym rytmie” – powiedział PAP dyrektor. (PAP)
autorzy: Anna Jowsa, Rafał Pogrzebny, Szymon Kiepel
ajw/ szk/ rpo/ mark/