Andrzej Rzońca, główny ekonomista PO stwierdził, że wsparcie socjalne powinny otrzymywać przede wszystkim osoby pracujące. – Żeby zamiast „socjalnego eldorado” powstało eldorado dla aktywnych, na których barkach spoczywa przecież finansowanie wydatków budżetu – mówił w „Dzienniku Gazecie prawnej”.
Rzońca w rozmowie z gazetą tłumaczył, że owa „przebudowa państwa” miałaby być realna szansą „dogonienia Niemiec czy generalnie najbogatszych krajów”. Podkreślił, że pomysłem Platformy Obywatelskiej jest stworzenie systemu, gdzie zamiast „socjalnego eldorado” powstanie „eldorado dla aktywnych, na których barkach spoczywa przecież finansowanie wydatków budżetu”.
– Więc jeśli chodzi o wsparcie socjalne, ma ono trafiać głównie do tych, którzy ze względu na wiek czy niepełnosprawność nie są zdolni do pracy. A jeśli ktoś jest zdolny do pracy, to wsparcie powinno być możliwe, jeśli w danej rodzinie przynajmniej jedna osoba pracuje lub szuka zatrudnienia. Pod obecnymi rządami mamy starzejące się społeczeństwo, któremu obniżono wiek emerytalny, i wprowadzono bezwarunkowe świadczenia, które dezaktywują kobiety – mówił.
Zaznaczył natomiast, że lider PO Grzegorz Schetyna powiedział, że „nic co dane nie będzie odebrane”. – Może mi się to nie podobać, (…) Podoba mi się natomiast – i to bardzo – jego główne przesłanie: nowy rząd zadba o ciężko pracujących Polaków, których obecna władza bezwzględnie drenuje, a także o ludzi bez pracy, ale starających się o nią, którymi ta władza pogardza. Wszyscy poza nią czują, że nie może być tak, że rodzina, w której porzuca się pracę, może – bez żadnych warunków – żyć na koszt innych rodzin, bezterminowo. Takiej rodzinie należy pomóc, żeby odnalazła się na rynku pracy – dla jej własnego dobra – mówił.
Główny ekonomista PO stwierdził też, że ostatnie dane GUS pokazują, że „skrajne ubóstwo wzrosło i do tego radykalnie w gospodarstwach żyjących ze świadczeń” i dodał, że PO chce aktywizować te osoby, które wpadły w „pułapkę socjalną”.
– Bo bezwarunkowe świadczenia skazują je na najgorszy rodzaj biedy – taką, która jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie. Dla nas praca jest wartością. To podstawowa różnica między nami a obecną władzą – zaznaczył. I dodał: – 500 plus nie powinno być z automatu wypłacane w tych rodzinach, w których porzuca się pracę. Taka polityka jest zgubna dla tych rodzin i głęboko niesprawiedliwa wobec pozostałych, które ciężko pracują na wydatki państwa.
aip