Nominowany przez Donalda Trumpa na szefa Pentagonu generał James Mattis uznał Rosję za zagrożenie dla NATO i opowiedział się za wzmocnieniem Sojuszu. Podczas przesłuchań w senacie USA Mattis zdecydowanie poparł rozlokowywanie wojsk USA i NATO na wschodniej flance Paktu.
James Mattis sceptycznie ocenił szanse na konstruktywne relacje z Moskwą. „Od czasu Jałty wielokrotnie staraliśmy nawiązać pozytywną współpracę z Rosją. Lista sukcesów jest dość krótka” – powiedział emerytowany generał dodając, że nie ma złudzeń co do intencji Władimira Putina. „On stara się rozbić Pakt Północnoatlantycki. Wraz z sojusznikami musimy podjąć skoordynowane kroki dyplomatyczne, ekonomiczne i militarne, by się przed tym obronić” – dodał James Matiis.
Wyraził też opinię, że światowy porządek jest najbardziej zagrożony od czasu II wojny światowej z powodu działań Państwa Islamskiego, Chin oraz Rosji. Generał powiedział też, że NATO jest najbardziej skutecznym sojuszem wojskowym w historii. Zapytany czy Donald Trump podziela jego ocenę odpowiedział: „Rozmawiałem z nim na o tym. Jest w tej sprawie otarty, zadawał wiele pytań i interesował się dlaczego mam tak zdecydowane stanowisko „. Generał Mattis zadeklarował też poparcie dla stałej amerykańskiej obecności wojskowej w krajach Bałtyckich.
Polskie Radio,Waszyngton, Fot. Twitter.com