Chicagowska policja nie ma powodu do dumy po tym, jak jeden z jej funkcjonariuszy został zatrzymany przez przedstawicieli biura szeryfa powiatu Pinellas w Filadelfii. Policjant został aresztowany w czasie urlopu, kiedy miał oddać mocz do maszyny do lodu w jednym z barów…
Incydent miał miejsce w poniedziałek. Jak wynika z ustaleń prowadzonego w tej sprawie dochodzenia, 30-letni Henry Capouch miał „sikać na lód w maszynie”. Kiedy właściciel lokalu zwrócił mu uwagę, policjant miał go zaatakować fizycznie. W raporcie z aresztowania czytamy, że oskarżony stawiał czynny opór w czasie zatrzymania.
Po powrocie z wakacji na Capoucha czeka dochodzenie wewnętrzne. Rzecznik CPD poinformował, że funkcjonariusz został zawieszony w obowiązkach służbowych do czasu jego zakończenia.