Niedzielna sesja zdjęciowa Igi Świątek na paryskim moście Bir-Hakeim wywołała małe zamieszanie. Polka pozowała z trofeum za zwycięstwo we French Open, a niektóre osoby porzucały swoje samochody na środku mostu i próbowały dotrzeć do tenisistki.
Polka ubrana była w biały żakiet. Oprócz stylistów i przedstawicieli organizatorów towarzyszyła jej ochrona i miała co robić. Nie brakowało bowiem turystów próbujących się dostać do mistrzyni z prośbą o zdjęcie lub autograf.
Najbardziej zdeterminowani zatrzymywali samochody na środku mostu, włączali światła awaryjne, wysiadali i z bliska obserwowali wydarzenie powodując złość ochroniarzy i małe korki.
W sobotnim finale Świątek pokonała amerykańską tenisistkę Cori Gauff 6:1, 6:3. To jej drugi w karierze triumf w paryskiej imprezie. Poprzednio była najlepsza w 2020 roku.
Finałowa wygrana była także 35. z rzędu zwycięskim pojedynkiem 21-letniej raszynianki. W obecnym sezonie wygrała już sześć turniejów. Wcześniej była najlepsza w Dausze, Indian Wells, Miami, Stuttgarcie oraz Rzymie.
Z Paryża – Wojciech Kruk-Pielesiak. (PAP)
wkp/ co/