Komisja Europejska ponawia presję na Polskę, naciska na zakończenie sporu konstytucyjnego i wysyła nowe zalecenia. – Ludzie w Polsce wychodzą na ulice, nie boja się ograniczenia swobód. To żywa demokracja- powiedział Timmermans w środę podczas konferencji prasowej.
Komisja nie zdecydowała się na przejście do trzeciego etapu tak zwanej procedury kontroli praworządności. Trzeci, ostatni etap to wniosek o nałożenie sankcji, włącznie z pozbawieniem Polski głosu na unijnych posiedzeniach ministerialnych.
Ta sprawa była omawiana dziś na posiedzeniu komisarzy. Wiceszef Komisji Frans Timmermans poinformował, że jeśli spór konstytucyjny w Polsce nie zostanie rozwiązany, Bruksela wykorzysta inne możliwości nacisku.
„Nie wykluczamy żadnych decyzji w ramach procedury praworządności. Ja sam zrobiłem wszystko co można było, czasami nawet w trudnych okolicznościach, by utrzymać dialog z polskim rządem, bo desperacko chcę rozwiązać ten problem” – powiedział wiceprzewodniczący Komisji.
Wiceszef Komisji nie powiedział otwarcie, że Bruksela wyśle do krajów członkowskich wniosek o nałożenie sankcji, dopytywany o tę sprawę odpowiedział jedynie: „Będziemy zmuszeni sięgnąć po inne środki, ale będziemy o nich mówić, gdy do takiej sytuacji dojdzie”.
Po otrzymaniu nowych rekomendacji Polska będzie miała dwa miesiące na odpowiedź.
IAR/Beata Płomecka/Bruksela/mg/dj