Pływak Stève Stievenart dokonał w Kalifornii historycznego wyczynu. Francuz trzykrotnie przepłynął wpław dystans pomiędzy wybrzeżem Złotego Stanu a wyspą Catalina. Aby tego dokonać, mężczyzna musiał płynąć przez 51 godzin – bez przerwy.
Stève Stievenart – znany również jako „Stève the Seal” – pobił swój rekord między wtorkowym wieczorem a piątkowym porankiem, w zeszłym tygodniu. Jego wyczyn opisała francuska gazeta sportowa L’Equipe.
Stievenart już raz podjął wyzwanie popłynięcia wpław przez otwarte wody wybrzeża Kalifornii na wyspę Catalina. Było to w styczniu 2022 roku. Wówczas pływak przepłynął jednak tylko jedną długość, dzielącą wyspę od stałego lądu. Catalina mieści się ok. 20 mil od wybrzeża Kalifornii w Long Beach, w powiecie Los Angeles.
W czerwcu ubiegłego roku postawił poprzeczkę wyżej. Przepłynął wtedy z Long Beach na wyspę i z powrotem. Przeprawa zajęła mu wówczas 28 godzin.
Tym razem francuz pierwotny ten dystans aż trzy razy! Stievenart wypłynął z Cataliny i popłynął na wybrzeże, następnie dopłynął z powrotem na wyspę, a potem znów na Long Beach. Wyczyn ten nie został osiągnięty nigdy wcześniej. Potrójna przeprawa zajęła 46-latkowi 51 godzin i 18 minut.
Stievenart ma na swoim koncie również inne, podobne osiągnięcia. W 2021 roku wziął udział w 75-milowej, ośmioosobowej sztafecie przez lodowate wody jeziora Bajkał na Syberii. W tym roku – w ramach wydarzenia „40 Bridges” – podjął wyzwanie potrójnego opłynięcia wpław Manhattanu, co zajęło mu 21 godzin i 15 minut. Dwukrotnie przepłynął również La Manche, dzielący Francję i Wielką Brytanię.
Red. JŁ
(Źródło: Newsweek)