We Francji w okolicach Strabsurga wykoleił się pociąg wysokich prędkości TGV. 21 osób zostało rannych. Służby poinformowały, że najciężej ranny motorniczy został zabrany do szpitala helikopterem. Pociąg jechał ze Starsburga do Paryża.
Pociąg pędzący z prędkością 270-ciu kilometrów na godzinę zsunął się z torów. Wagonynie przewróciły się. Według ocen ekspertów francuskich kolei państwowych SNCF przyczyną wypadku było obsunięcie się skarpy, podmytej ulewnymi deszczami, jakie w ostatnich dniach przechodzą nad Francją. Motorniczemu udało się uruchomić hamulce awaryjne dzięki czemu skład pociągu nie wykoleił się lecz z torów zsunęły się cztery pierwsze wagony. W ten sposób udało się uchronić pozostałych pasażerów. Wersję kolei potwierdziła obecna na miejscu żandarmeria. W pociągu podróżowało trzysta czterdzieści osiem osób.
W akcji ratowniczej udział wzięło niemal stu strażaków jednostki żandarmerii. Ruch pociągów nie został przerwany jedynie przekierowany na okrężną trasę.
Ekspresy TGV mogą rozwijać prędkość ponad trzysta kilometrów na godzinę.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Marek Brzeziński/Paryż/w kj