W całej Francji odbędą się dziś marsze solidarności po brutalnym morderstwie dokonanym na nauczycielu historii. W Paryżu przedstawiciele głównych partii politycznych wezmą udział w zgromadzeniu zaplanowanym na godzinę 15:00.
Marsze solidarności odbędą się w niemal wszystkich miastach. Zaapelował o to przewodniczący stowarzyszenia francuskich merów François Baroin. W Paryżu mieszkańcy zgromadzą się w symbolicznym miejscu – na placu Republiki. 5 lat temu miliony osób demonstrowały tam w obronie wolności słowa, po zamachu na redakcję satyrycznego tygodnika Charlie Hebdo. Udział w dzisiejszym marszu zapowiedział minister edukacji narodowej Jean-Michel Blanquer.
Wcześniej kancelaria prezydenta Francji ogłosiła, że w środę zostanie oddany narodowy hołd zamordowanemu nauczycielowi. W ceremonii weźmie udział prezydent Emmanuel Macron.
Niektórzy politycy domagają się także pochowania ofiary zamachu w paryskim Panteonie, gdzie spoczywają ważne postacie francuskiej Republiki.
47-letni nauczyciel Samuel Paty został brutalnie zamordowany przez czeczeńskiego uchodźcę w piątek w okolicach Paryża. Wcześniej przez kilka dni otrzymywał groźby i był nękany po tym, jak pokazał na lekcji karykatury proroka Mahometa, publikowane przez satyryczny tygodnik „Charlie Hebdo”.
IAR/ Informacyjna Agencja Radiowa / Stefan Foltzer/w to/