Departament Policji w Clermont na Florydzie poinformował, że lokalne służby miał w piątek do czynienia z nietypową sytuacją. Do wezwanych na miejsce zdarzenia strażaków i ratowników ogień otworzył 81-letni mężczyzna. Wcześniej na 911 zadzwoniła jego żona – podaje NBC WFLA.
Strażacy z Clermont oraz ratownicy pogotowia medycznego odpowiedzieli na wezwanie żony 81-latka ok. godziny 20:15. Kiedy ratownicy przybyli na miejsce, zostali ostrzelani przez mężczyznę z broni palnej.
Sytuacja powtórzyła się, kiedy na miejsce dotarła policja. 81-latek zaczął strzelać do policjantów. Skłoniło to funkcjonariuszy do odpowiedzenia tym samym. Oddali kilka strzałów, z których jeden okazał się celny. Podejrzany został przewieziony do lokalnego szpitala, gdzie leczono go z powodu lekkiego urazu po postrzale.
Żaden funkcjonariusz nie został ranny. Nie wiadomo, jakie konsekwencje poniesie 81-latek.
„To wyraźne przypomnienie nieodłącznych niebezpieczeństw, z którymi codziennie stykają się wszyscy ratownicy” – przekazał Departament Policji w Clermont.
Red. JŁ