Szwajcar Roger Federer poinformował, że musi poddać się trzeciej operacji kolana i czeka go wiele miesięcy przerwy. Nie zagra m.in. w rozpoczynającym się 30 sierpnia wielkoszlemowym US Open. „Chcę dać sobie szansę powrotu na korty” – przyznał 40-letni tenisista.
Zwycięzca 20 turniejów wielkoszlemowych poinformował o swoim zdrowiu w niedzielę za pośrednictwem wideo na Instagramie. Przyznał, że opuści US Open i będzie wyłączony z gry na „wiele miesięcy”.
„Aby poczuć się lepiej, muszę być operowany” – podkreślił Szwajcar.
„Chcę dać sobie szansę powrotu na korty w taki czy inny sposób. Jestem realistą, nie zrozumcie mnie źle. Wiem, jak trudno jest w moim wieku ponownie poddać się operacji. Spróbuję wrócić” – zapewnił.
„Chcę być w dobrym zdrowiu. Będę śledził proces rehabilitacji” – dodał.
Federer w ubiegłym roku miał dwie operacje kolana. Odpuścił cały sezon, by wrócić w 2021 roku, ale i tak wybierał sobie starannie turnieje. Wycofał się choćby po wygranej w trzeciej rundzie French Open.
W obecnym sezonie wystąpił w pięciu turniejach – łącznie w 13 meczach, z których dziewięć wygrał.
Słynny tenisista ostatni dotychczas pojedynek rozegrał 7 lipca, gdy w ćwierćfinale swojego ulubionego Wimbledonu przegrał w trzech setach z Hubertem Hurkaczem (Polak odpadł rundę później).
Następnie Federer wycofał się z igrzysk olimpijskich w Tokio.
Na początku sierpnia poinformował, iż z powodu problemów z kolanem nie wystąpi też w turniejach ATP Masters 1000 w Toronto i Cincinnati. Już wtedy było wiadomo, że to stawia pod dużym znakiem zapytania jego udział US Open. (PAP)
bia/ krys/