57-letni mężczyzna śmiertelnie potrącony w czwartek wieczorem w Edison Park to były policjant, Richard Haljean. Przewodniczący Związku Zawodowego Policji Chicago (FOP), John Catanzara podając nazwisko ofiary powiedział, że Haljean przeszedł na emeryturę w maju 2020 roku. Powodem były problemy ze zdrowiem.
Do wypadku doszło w czwartek około 6:15 wieczorem przy 7600 West Touhy Avenue. Rozpędzony Jeep uderzył przechodzącego przez ulicę mężczyznę. Kierowca odjechał z miejsca wypadku. 57-latka w krytycznym stanie zabrano go do Advocate Lutheran General Hospital w Park Ridge gdzie stwierdzono jego zgon.
Policja wszczęła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku i poszukuje jego sprawcy. Richard Haljean osierocił trójkę dzieci.
BK