Raków Częstochowa wygrał na wyjeździe z Lechem Poznań 1:0 w hicie 21. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Mimo porażki „Kolejorz” utrzymał prowadzenie w tabeli, ale w niedzielę zrównać się z nim punktami może Jagiellonia Białystok. Tego dnia mistrz Polski podejmie Motor Lublin.
Z dziesięciu poprzednich ligowych meczów na własnym stadionie Lech wygrał aż dziewięć. W piątek zmierzył się jednak za specjalistami od gier wyjazdowych. Podopieczni Marka Papszuna na obcych boiskach nie ponieśli jeszcze porażki. W Poznaniu odnieśli siódme zwycięstwo.
Jedyną bramkę tuż przed końcem pierwszej połowy zdobył Stratos Svarnas. Grek trafił głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hiszpana Ivana Lopeza.
Taki rezultat oznacza, że walka o tytuł stała się bardzo zacięta. W tabeli Lech ma tylko punkt więcej od Rakowa, a Jagiellonię od lidera dzielą trzy.
W drugim piątkowym meczu Cracovia zremisowała u siebie z Koroną Kielce 1:1. Goście prowadzenie objęli w 32. minucie, gdy piłkę do własnej bramki skierował Rumun Virgil Ghita. Korona od 48. minuty musiała radzić sobie w dziesiątkę, po czerwonej kartce Miłosza Strzebońskiego. Wygranej pozbawił kielczan Patryk Sokołowski, który gola strzelił w doliczonym przez sędziego czasie gry.
„Pasy” zremisowały piąty z rzędu mecz w ekstraklasie. W tabeli Cracovia jest czwarta, a Korona 12. (PAP)