W piątek Eddie Johnson potwierdził informację, że po 32 latach leczenia znalazł się na liście oczekujących na przeszczep nerki.
Nadinspektor Chicagowskiej Policji (Chicago Police Superintendent) zasłabł podczas piątkowej konferencji prasowej CPD, na której poruszano temat stosowania nowych taktyk do walki z przestępczością. Jak poinformował, zażył na czczo leki, które doprowadziły do silnych zawrotów głowy. W towarzystwie służbowych samochodów odjechał do Christ Hospital.
„Stan moich nerek nie ma wpływu na zdolność do normalnego życia czy wykonywania zawodu, nie mam dializy, nie choruję też na cukrzycę”.- powiedział Johnson. Dodał, że operacja nie została jeszcze zaplanowana, jednak gdy tylko znajdzie się dawca, zostanie wykonany przeczep.
Johnson o chorobie dowiedział się w wieku 25 lat, gdy wykonywał testy policyjne. Nefrolog Johnsona, dr Paul Crawford powiedział, że badania nie wykazały niczego, co wymagałoby hospitalizacji. Podkreślił, że 1 na 9 osób w Stanach Zjednoczonych ma wysokie ciśnienie krwi oraz że Afroamerykanie są trzy do czterech razy bardziej narażeni na rozwój choroby nerek, głównie ze względu na niekontrolowane nadciśnienie tętnicze i cukrzycę. Dodał, że jest to przestroga, aby wszyscy dbali o siebie, wykonywali podstawowe badania i prowadzili zdrowy tryb życia.
jm