Przed Sądem Okręgowym w Szczecinie rozpocznie się największy proces zbiorowy w historii polskiego sądownictwa.
Tysiąc byłych pracowników Stoczni Szczecińskiej Porta Holding domaga się od Skarbu Państwa zapłaty za akcje, których wartość spadła po ogłoszeniu upadłości zakładu. Akcjonariusze domagają się około 22 milionów złotych. Postępowanie przygotowawcze trwa od trzech i pół roku, dziś rozpocznie się jego trzeci etap – merytoryczne rozpatrzenie sprawy.
W listopadzie 2015 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie ustalił skład grupy w oparciu o osoby, które przystąpiły do postępowania zbiorowego. Skarb Państwa zaskarżył to postanowienie w całości. W lutym 2016 roku Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie Prokuratorii Generalnej w całości i prawomocnie ustalił skład grupy. Podczas rozpoczynającego się dziś rozpoznania sprawy powołani zostaną biegli z zakresu wyceny akcji, którzy ustalą, jaka była rzeczywista ich wartość.
Stocznia Szczecińska Porta Holding w październiku 2001 roku utraciła płynność finansową, w lipcu 2002 roku sąd ogłosił jej upadłość. Przed zamknięciem akcje były wyceniane na 21 złotych. Reprezentanci akcjonariuszy, szczecińscy radcy prawni Barbara Domańska i Piotr Barcz, szacują, że rozpoczynająca się dziś sprawa sądowa może interesować potencjalnie około 8 tysięcy osób związanych ze Stocznią Szczecińską. Ich zdaniem kwota, licząc księgową wartość akcji, może sięgnąć nawet 300 milionów złotych.
Stocznia Szczecińska Porta Holding przez dekadę swojego istnienia wybudowała 161 statków za kwotę blisko 4 miliardów dolarów. Od 2008 roku jest w stanie likwidacji.
TS/ IAR/ Marta Zabłocka/wkrz