Dwuletni chłopczyk postrzelił się przypadkowo w Joliet. Dziecko znalazło niezabezpieczoną broń w domu w szafce pod telewizorem. Dwulatkiem w tym czasie opiekował się ojciec, który wezwał służby ratunkowe.
Policjanci znaleźli ojca z zakrwawionym dzieckiem w kuchni w środę około 8:30 rano. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli akcję reanimacyjną. Dziecko w krytycznym stanie zabrano do szpitala St. Joseph Amita gdzie lekarze stwierdzili zgon.
W sprawie tragiczne zdarzenia wszczęto postępowanie wyjaśniające. Z wstępnych informacji wynika, że broń z której postrzelił się chłopiec należała do jego ojca i została nabyta legalnie. Policja apeluje do rodziców o zabezpieczenie broni i umieszczenie jej w miejscach niedostępnych dla dzieci.
BK