Dwie kobiety zostały wyproszone z pokładu samolotu Spirit Airlines, gdyż były „niewystarczająco ubrane”. Steward zwrócił pasażerką uwagę i poprosił, aby założyły swetry, które miały na sobie, wchodząc do samolotu. Po wejściu na pokład zdjęły element garderoby, odsłaniając crop topy.
Tara Kehidi i Teresa Araujo zostały wyproszone z samolotu Spirit Airlines z Los Angeles do Nowego Orleanu za ubiór, który steward linii uznał za zbyt skąpy.
Po wejściu do samolotu obie kobiety zdjęły swetry i usadowiły się w siedzeniach, mając na sobie tylko bluzki typy crop top. Steward poprosił, aby ponownie włożyły swetry.
Wówczas pasażerki zaczęły protestować, domagając się przedstawienia podstawy prawnej w regulaminie linii lotniczych.
Załoga najwyraźniej nie miała zamiaru dyskutować z kobietami, gdyż te zostały zwyczajnie wykluczone z udziału w locie. Kobiety stwierdził, że „poczuły się zawstydzone” i zostały „potraktowane ja przestępcy”.
Linie Spirit wydały oświadczenie, w którym argumentowały, iż zasady dotyczące ubioru znajdują się w kontrakcie przewozowym. Zgodność z regulaminem zależy właściwie od subiektywnej oceny załogi, gdyż przepisy mówią o możliwości wykluczenia z lotu pasażera „niedostatecznie odzianego”, albo którego strój jest obsceniczny.
Kobiety wydały 1000 dolarów na bilety Delta Airlines do Nowego Orleanu, aby mogły kontynuować podróż z okazji urodzin jednej z nich.
Red. JŁ