Co najmniej dwie osoby zmarły w rejonie Detroit z powodu ekstremalnego zimna – poinformowała policja.
Jedną z ofiar mrozów jest były radny miasta Ecorse. Jego ciało znaleziono w środę. Tim Sassak z lokalnej policji stwierdził, że mężczyzna nie miał na sobie czapki ani rękawiczek i nie był ubrany adekwatnie do temperatury.
Także w środę w Detroit znaleziono przed domem sąsiada zwłoki 70-letniego mężczyzny.
Tożsamości żadnego ze zmarłych nie ujawniono.
(dr)