Florydzkie władze odebrały licencję domowi opieki, którego 12 pacjentów zmarło po tym, jak po huraganie w 2017 roku przestała działać klimatyzacja.
Huragan Irma uderzył we wrześniu 2017. Agency for Health Care Administration uznała, że sąd słusznie orzekł, iż Rehabilitation Center w Hollywood Hills „stworzyło niebezpieczne środowisko”, kiedy po przejściu huraganu nie zapewniło pacjentom ochłody.
Pacjenci zaczęli umierać trzy dni po przejściu żywiołu. Pomimo panujących w środku wysokich temperatur dom opieki nie ewakuował pacjentów. To zaskakujące tym bardziej, że po drugiej stronie ulicy znajdował się szpital.
Licencja domu opieki została zawieszona w kilka dni po przejściu huraganu. Policja wszczęła śledztwo w sprawie zgonów, ale nikomu jak dotąd nie postawiono zarzutów.
(łd)