Mieszkaniec Florydy został aresztowany przez policję po zgłoszeniu kradzieży woreczka z kokainą.
32-letniemu Davidowi Blackmonowi postawiono m.in. zarzuty posiadania kokainy i stawiania oporu podczas aresztowania. Do biura szeryfa hrabstwa Okaloosa zadzwonił w niedzielę rano. Przyjmującemu wezwanie funkcjonariuszowi powiedział wprost, że jest dilerem narkotyków i że ktoś włamał się do jego samochodu i ukradł 50 dolarów oraz jedną czwartą uncji kokainy.
W pojeździe mężczyzny policjanci znaleźli crack i lufkę do jego palenia.
Biuro szeryfa oświadczyło, że nie wie, czy zatrzymany ma adwokata.
(łd)