Czuwanie przy świecach w hołdzie ofiarom tornada odbyło się w piątek (18. grudnia) wieczorem w Edwardsville. Uczestnicy zgromadzili się w siedzibie firmy Amazon tydzień po tym, jak tornado zniszczyło budynek, zabijając sześć osób.
Jak wynika z oświadczenia Amazon’a, firma wiedziała o możliwości pojawienia się tornada. Zarządzający wydali odpowiednie polecenia i przeprowadzili ewakuację większości obecnych w zakładzie pracowników w bezpiecznie miejsca. Z ustaleń śledczych wynika, że tornado uformowało się na parkingu i uderzyło w budynek o 8:27 po południu. Miało się to stać niezwykle szybko.
Większość pracowników schroniła się w wyznaczonym miejscu. Tylko niewielka grupa znalazła się w innej części budynku, tej, która została bezpośrednio dotknięta przez tornado. To właśnie tam doszło do większości ofiar śmiertelnych.
Amazon przekazał 1 milion dolarów na rzecz Edwardsville Community Foundation, a także współpracował z lokalnymi urzędnikami, aby wspomóc działania naprawcze. Firma poinformowała również, że skontaktowała się z rodzinami ofiar, aby dowiedzieć się, jak może najlepiej je wesprzeć.
Dochodzenie w sprawie śmiertelnego wypadku trwa. Jak twierdzą śledczy, na jego zakończenie trzeba poczekać kilka miesięcy.