Do Coca-Cola HBC Russia należy 10 fabryk produkujących napoje gazowane i soki w takich miastach, jak Moskwa, St. Petersburg, Samara, Jekaterynburg, Nowosybirsk, Krasnojark i Władywostok, region Rostowski.
Grupa Danon ma z kolei w Rosji 20 zakładów produkujących: świeże produkty mleczne, odżywki dla niemowląt, produkty do żywienia medycznego, wodę.
Jak zwrócił uwagę serwis BBC, pojawienie się na rosyjskim rynku marek takich, jakich jak Coca-Cola, „symbolizowało początek nowych czasów”.
W odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę wiele międzynarodowych koncernów wstrzymało działalność w Rosji – m.in. marki technologiczne, samochodowe, odzieżowe. (PAP)
CNN, Bloomberg i CBC przerywają nadawanie z Rosji po ustawie o informacji
Amerykańska sieć CNN poinformowała w piątek o zawieszeniu nadawania w Rosji, a telewizja publiczna CBC Kanady i agencja Bloomberg podały, że przerywają nadawanie z tego kraju w związku z ustawą penalizującą „fałszywe” informacje o rosyjskiej armii.
Na mocy nowej rosyjskiej ustawy rozpowszechnianie „fałszywych” informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat więzienia, ale w przypadku, gdy upublicznianie tych informacji będzie miało „poważne konsekwencje” – kara może wynieść nawet 15 lat.
Amerykańska agencja Bloomberg informuje w piątek, że tymczasowo zawiesza pracę swych dziennikarzy w Rosji. „Zmiana prawa karnego (…) czyni każdego niezależnego reportera przestępcą (…) i uniemożliwia jakiekolwiek formy normalnego dziennikarstwa w tym kraju” – ogłosił szef redaktor naczelny John Micklethwait.
Rzecznik CNN podał, że sieć wstrzymuje nadawanie w Rosji, ale nadal będzie oceniać sytuację, zanim podejmie kolejne kroki w tej sferze.
„CBC jest poważnie zaniepokojona nową ustawą przyjętą w Rosją, która kryminalizuje niezależne przekazywanie informacji na temat obecnej sytuacji na Ukrainie i w Rosji” – głosi z kolei piątkowy komunikat kanadyjskiej telewizji.
Wcześniej w piątek brytyjska publiczna stacja BBC poinformowała, że z tego samego względu zawiesza pracę wszystkich swoich dziennikarzy w Rosji.
W piątek wyższa izba rosyjskiego parlamentu, Rada Federacji, zatwierdziła przyjęty już wcześniej przez Dumę projekt ustawy ws. informacji. Przepisy wejdą w życie po podpisaniu ich przez prezydenta Władimira Putina, co powinno nastąpić wkrótce.
Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako „specjalną operację wojskową”.
Słowa „wojna” i „inwazja” zostały zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor. (PAP)
Rosja/ Reuters: regulator internetu zablokował działanie Twittera
Rosyjski państwowy regulator mediów i internetu, urząd Roskomnadzor zablokował w piątek działanie serwisu społecznościowego Twitter – poinformował Reuters, powołując się na media rosyjskie.
Wcześniej w piątek Roskomnadzor zablokował działanie serwisu społecznościowego Facebook. Urząd oświadczył, że doszło do 26 przypadków dyskryminacji przez Facebook mediów rosyjskich.
Według Reutersa w Rosji nie działa też strona internetowa booking.com, za pomocą której można dokonywać rezerwacji w hotelach. (PAP)
BBC wycofuje dziennikarzy z Rosji po ustawie o „fałszywych” informacjach
Brytyjska publiczna stacja BBC poinformowała w piątek o zawieszeniu pracy wszystkich swoich dziennikarzy w Rosji, co jest reakcją na przyjętą w tym kraju ustawę, zgodnie z którą za rozpowszechnianie „fałszywych” informacje o rosyjskich sił zbrojnych grozi nawet 15 lat więzienia.
Stacja oświadczyła, że bezpieczeństwo jej pracowników jest „najważniejsze” i „nie jest gotowa narażać ich na ryzyko postępowania karnego tylko za to, że wykonują swoją pracę”. Potwierdziła zarazem, że jej serwis informacyjny w języku rosyjskim będzie nadal działał poza granicami Rosji.
„To ustawodawstwo wydaje się kryminalizować niezależne dziennikarstwo. Nie pozostaje nam nic innego, jak tymczasowo zawiesić pracę wszystkich dziennikarzy BBC News i ich personelu pomocniczego na terenie Federacji Rosyjskiej, podczas gdy my ocenimy pełne konsekwencje tego niepożądanego wydarzenia” – powiedział dyrektor generalny BBC Tim Davie.
W piątek wyższa izba rosyjskiego parlamentu, Rada Federacji, zatwierdziła przyjęty już wcześniej przez Dumę projekt ustawy, na mocy której rozpowszechnianie „fałszywych” informacji o siłach zbrojnych jest przestępstwem zagrożonym karą do trzech lat więzienia, ale w przypadku gdy rozpowszechnianie tych informacji będzie miało „poważne konsekwencje” – kara może wynieść do 15 lat. Przepisy wejdą w życie po podpisaniu ich przez prezydenta Władimira Putina, co powinno nastąpić wkrótce.
Rosyjskie media otrzymały nakaz publikowania informacji wyłącznie ze źródeł rządowych i muszą opisywać sytuację na Ukrainie jako „specjalną operację wojskową”, natomiast słowa „wojna” i „inwazja” są zakazane przez regulatora mediów Roskomnadzor.
Jak zaznaczyła BBC, od czasu inwazji rekordowa liczba osób czyta rosyjskojęzyczną wersję jej strony internetowej, szukając aktualnych informacji na temat konfliktu.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ tebe/