W niedzielę 6 listopada br. w kontenerze zamienionym na mieszkanie w miejscowości w Lanklaar w Limburgii doszło do makabrycznego odkrycia. Znaleziono tam ciała dwóch 30-letnich Polaków.
Zatrucie alkoholem, czy grzybami? Mnożą się spekulacje na temat przyczyn śmierci dwóch Polaków, których ciała znaleziono w jednym z kontenerów mieszkalnych dla pracowników sezonowych w Lanklaar we wschodniej Belgii. Jedno jest pewne – na zwłokach nie ma śladów przemocy.
– Ogląd zwłok nie przyniósł odpowiedzi. Aby ustalić przyczynę śmierci musimy przeprowadzić jeszcze sekcję zwłok i badania toksykologiczne – podkreśla Katja Vandoren z działu prasowego prokuratury w Limburgii. Śledztwo w sprawie znalezionych w Belgii ciał dwóch 30-letnich Polaków trwa.
Ofiary znaleziono w niedzielę po południu w jednym z kontenerów mieszkalnych na terenie zakładu produkcyjnego DWJ, zajmującego się produkcją grzejników i klimatyzatorów. Jak podaje „Het Nieuwsblad”, na zwłokach nie znaleziono oznak przemocy.
We wnętrzu kontenera znajdowało się za to wiele butelek mocnego alkoholu. Nic dziwnego, że śledczy podejrzewają, że ofiary zmarły w wyniku przedawkowania trunku. Jednak lokalny dziennik „Het Belang van Limburg” sugeruje też, że Polacy mogli się zatruć leśnymi grzybami, które według informatorów gazety również miały znajdować się w kontenerze.
Sylwia Arlak AIP