25.2 C
Chicago
sobota, 4 maja, 2024

„Chodzi o to, by Władimir Putin martwił się tym, co mu zrobimy” czyli Sikorski „w formie”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Chodzi o to, by Władimir Putin martwił się tym, co mu zrobimy. A my możemy zrobić coś, czego on się nie spodziewa – tak zasadę kontrolowania drabiny eskalacyjnej tłumaczy w „Gazecie Wyborczej” szef MSZ Radosław Sikorski.

Minister spraw zagranicznych był pytany m.in. o ewolucję stanowiska Francji od początku wojny, gdy prezydent Emmanuel Macron chciał mediacji, aż do ostatnich wypowiedzi, w których nie wykluczył wysłania na pomoc Ukrainie wojsk NATO.

„Myślę, że prezydent Macron postanowił zarzucić pewne tradycyjne podejście, które zakładało, że Putinowi ujawnia się to, czego się wobec niego nie zrobi, co daje mu swobodę w kształtowaniu sytuacji na swoją korzyść” – powiedział Sikorski. „Zamiast tego Macron chce, by Putin martwił się tym, co mu zrobimy. A my możemy zrobić coś, czego on się nie spodziewa. I to my, a nie Putin, kontrolujemy tzw. drabinę eskalacyjną. Zupełnie się z tym podejściem zgadzam” – podkreślił szef polskiej dyplomacji.
Szef MSZ tłumaczył, że Putin nie walczy tylko z Ukraińcami, a jego przeciwnikiem jest także olbrzymia ukraińska przestrzeń.
„Jeśli Putinowi pozwoli się podbić Ukrainę, on na tym nie przestanie. Wtedy powstrzymanie Putina będzie trudniejsze, bo wówczas Rosja będzie mieć do dyspozycji zasoby przemysłowe i ludzkie” – powiedział Sikorski.
Jego zdaniem, Ukraińcy pokazali Putinowi, że są osobnym narodem i nie chcą żyć pod jego butem, więc gdyby nawet doszło do załamania się frontu, co raczej nie jest prawdopodobne, Putin musiałby liczyć się z latami wojny partyzanckiej. (PAP)

 

lui/ mrr/ mhr/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520