29.6 C
Chicago
wtorek, 3 czerwca, 2025

Chińskie władze: Genezy Covid-19 trzeba szukać w… USA

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W kolejnej fazie dociekania źródeł pandemii Covid-19 naukowcy powinni się skupić na USA – ocenił w czwartek główny epidemiolog chińskiego Centrum Kontroli Chorób (CDC) Zeng Guang. Rzecznik MSZ w Pekinie zarzucił natomiast Waszyngtonowi brak przejrzystości.

Przywódcy państw grupy G7 poparli na niedawnym szczycie ideę przeprowadzenia w Chinach „przejrzystego, kierowanego przez ekspertów i opartego na nauce badania drugiej fazy”, by ustalić pochodzenie koronawirusa. Chińskie władze twierdzą natomiast, że patogen niekoniecznie pochodzi z ChRL, a śledztwo powinno się odbyć w innych krajach.

 

Nacjonalistyczny chiński tabloid „Global Times” wspomina w czwartek o wynikach badań opublikowanych niedawno przez amerykańskie Narodowe Instytuty Zdrowia (NIH), które sugerują, że co najmniej siedem osób w pięciu różnych stanach USA było zakażonych koronawirusem wcześniej, niż pierwszy oficjalnie zgłoszony przypadek w tym kraju.

 

Cytowany przez gazetę epidemiolog Zeng twierdzi, że w kolejnej fazie śledztwa naukowcy powinni się skupić szczególnie na USA, ponieważ „kraj ten był powolny w badaniu ludzi na początku (pandemii) oraz posiada wiele laboratoriów biologicznych na całym świecie”. „Wszystkie przedmioty (badań) związanych z bronią biologiczną w tym kraju powinny być poddane kontroli” – powiedział chiński naukowiec.

 

Komentując wyniki badania NIH, rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian ocenił, że stało się oczywiste, iż pandemia Covid-19 ma „wiele źródeł”. Jego zdaniem badania w sprawie genezy koronawirusa trzeba prowadzić w różnych krajach i regionach, a nie tylko w Chinach, pod kierownictwem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

 

Zhao, który wcześniej promował w mediach społecznościowych teorię, że koronawirusa mogli przywieźć do Wuhanu amerykańscy żołnierze, zarzucił również władzom USA brak przejrzystości i zasugerował, że to one powinny dopuścić międzynarodowych uczonych do swoich laboratoriów – wynika z doniesień chińskich mediów.

 

Pierwsza misja zespołu międzynarodowych naukowców pod egidą WHO, który pracował w Wuhanie w styczniu i lutym br., nie przyniosła konkretnej odpowiedzi w sprawie pochodzenia koronawirusa. Naukowcy uznali wtedy, że najbardziej prawdopodobne było przejście patogenu na człowieka ze źródła naturalnego poprzez zwierzęcego nosiciela pośredniego. Hipotezę o wycieku z wuhańskiego laboratorium ocenili jako „skrajnie mało prawdopodobną”.

 

Członkowie zespołu przekazali jednak później, że nie uzyskali dostępu do wszystkich potrzebnych danych, co podsyciło dyskusje o braku przejrzystości ze strony chińskich władz. Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus ocenił, że potrzeba dalszych badań, a hipoteza o wycieku z laboratorium będzie w dalszym ciągu rozważana.

 

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"