Warsaw Spire to jedna z największych inwestycji w Warszawie. Warta ponad miliard złotych budowa kompleksu dobiega końca. Najwyższe biura w Polsce i piękny, dostępny dla mieszkańców plac Europejski zostaną oddane do użytku w maju. Odwiedziliśmy Warsaw Spire na chwilę przed otwarciem.
Choć deweloper od początku wizyty w budynku podkreśla, że nie chodziło mu o bicie rekordów, warto przytoczyć kilka liczb. 220 metrów wysokości, 109 tys. mkw powierzchni i aż 8 tys. osób, które będą pracować w Warsaw Spire. To inwestycja, której bacznie przyglądała się duża część mieszkańców Warszawy, nie tylko dlatego, że pochłonęła ponad miliard złotych – będąc tym samym drugą największą inwestycją ostatnich lat po budowie metra.
– To będzie najwyższy punkt w Warszawie, gdzie będą pracować ludzie – tłumaczy Jarosław Zagórski, przedstawiciel generalnego wykonawcy, firmy Ghelamco Poland. Stołeczna iglica, bo tak dosłownie można przetłumaczyć nazwę Warsaw Spire ma 49 pięter naziemnych i pięć podziemnych. Znajduje się tuż obok Ronda Daszyńskiego na terenie o powierzchni 1,5 ha. Na Mirowie, koło placu Europejskiego, poza Warsaw Spire, powstają kolejne wieżowce: Skyliner, Generation Park, Prime Corporate Center, a w pobliżu stoi także Warsaw Trade Tower. Wola przeistacza się z przemysłowej w biurową dzielnicę.
Choć budowa kojarzy nam się przede wszystkim z 220-metrową, widoczną z daleka wieżą, to warto pamiętać, że cały kompleks składa się także z dwóch mniejszych, 55-metrowych biurowców oraz placu Europejskiego. Przestrzeń pomiędzy budowlami będzie ogólnodostępna. Znajdą się tam ławeczki, knajpy, bary i różnego rodzaju miejsca rozrywkowe. Deweloper tworzy również art walk, czyli alejkę wystawową z dziełami współczesnych artystów. Ekspozycja będzie zmieniana co pół roku. Plac Europejski ma być wizytówką nowej, biurowej Woli. W sumie będzie tam ponad sto drzew, klimatyczne jeziorko, górski strumień i fontanny. Wielkie otwarcie budynku przewidziano na 12 maja. Plac Europejski zostanie oddany do użytku dwa dni później, podczas Nocy Muzeów.
– Plac Europejski stworzyliśmy dla mieszkańców Warszawy. To największy nowo wybudowany plac bez ruchu kołowego po II wojnie światowej. De facto była to rewitalizacja kwartału ulic pomiędzy: Towarową, Łucka, Wronią i Grzybowską. W czasach PRL-u ten teren był wyłączony dla mieszkańców, zamknięty. My przywracamy go warszawiakom – tłumaczy Jarosław Zagórski.
Prace nad całym kompleksem rozpoczęły się w połowie 2011 roku. Generalnym wykonawcą inwestycji jest firma Ghelamco Poland. Za projekt budynku odpowiedzialna jest belgijska pracownia architektoniczna M. & J-M. Jaspers – J. Eyers & Partners, która współpracowała z Polsko-Belgijską Pracownią Architektury – Projekt. Za aranżację placu Europejskiego odpowiada pracownia architektury krajobrazu Wirtz International Landscape Architects.
– W tej chwili 85% budynku jest wynajęta – tłumaczy przedstawiciel dewelopera. W Warsaw Spire znajdą się biura następujących firm: Frontex, Samsung, JLL, BNP Paribas Securities Services, Bilfinger HSG Facility Management, Daftcode, Goldman Sachs. Swoje biuro na 41. piętrze będzie miał także deweloper – Ghelamco Poland.
Piotr Wróblewski (aip), foto Szymon Starnawski