Zapewne we wtorek na rządzie przyjęta zostanie tarcza branżowa za grudzień i styczeń – zapowiedział w poniedziałek szef Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Obecnie tarcza branżowa obejmuje działalności z 45 sektorów.
Paweł Borys w rozmowie z radiem Tok FM podkreślił, że w ramach tarczy branżowej pomoc mogą uzyskać również samozatrudnieni, którzy nie są objęci Tarczą Finansową 2.0 PFR.
„Tarcza branżowa obejmuje m.in. możliwość wypłaty przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych tzw. postojowego w wysokości 2080 zł. Zapewne jutro na rządzie zostanie przyjęta za grudzień i styczeń” – zapowiedział Borys.
Tarcza branżowa to pakiet pomocowy dla firm, które zostały najbardziej dotknięte obostrzeniami wprowadzanymi w ramach walki z drugą falą pandemii. W ramach tarczy można skorzystać nie tylko ze zwolnienia z ZUS, dodatkowego świadczenia postojowego, małej dotacji do 5 tys. zł czy dofinansowania miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na poziomie 2 tys. zł w przeliczeniu na etat, ale też z rekompensaty dla gmin w związku z utraconymi dochodami z tytułu opłaty targowej.
Tarcza kierowana jest do firm objętych kilkudziesięcioma wskazanymi w ustawie kodami PKD. O wsparcie w ramach tego instrumentu mogą ubiegać się m.in. firmy reprezentujące branże gastronomiczną, kulturalno-rozrywkową (estradową, targową, fotograficzną, filmową, muzealną), sportową (fitness, siłownie, rekreacja, uzdrowiska), sprzedaży detalicznej (targowiska, bazary), turystyczną, transportową, edukacyjną, cateringową, usług pralniczych.
Według zeszłotygodniowych zapowiedzi wicepremiera, ministra rozwoju, pracy i technologii Jarosława Gowina w ramach tarczy branżowej za grudzień i styczeń do przedsiębiorców ma trafić 7 mld zł.
Tarcza branżowa ma objąć ok. 270 tys. firm, a wartość wsparcia udzielanego w jej ramach to ok. 4,5 mld zł miesięcznie.
(PAP)
mfr/ amac/