„Zwracam się z wnioskiem o uzupełnienie porządku obrad Sejmu o projekt klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości zwiększającego kwotę wolną od podatku do 60 tys. złotych. Ten projekt od maja ub. r. leży w waszej zamrażarce. Wczoraj zaapelował o to Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na urząd prezydenta i my się pod tym podpisujemy” – powiedział Błaszczak.

„Obiecaliście, że to wejdzie w życie i jak zwykle, co zrobiliście? Oszukaliście. (…) Dość igrzysk, dość podnoszenia rachunków za energie elektryczną, za gaz, trzeba zadbać o to, żeby kwota wolna od podatku wynosiła 60 tys. Do roboty” – dodał. Z części ław sejmowych rozległy się kilkukrotnie okrzyki „do roboty”.

Marszałek Sejmu przypomniał, że na poprzednim posiedzeniu procedowany był projekt Konfederacji dotyczący zwiększenia kwoty wolnej od podatku i wskazał, że będzie on głosowany na obecnym. „Jeśli chodzi o projekt PiS-u, dotyczący tego samego, mogę go dać na następne posiedzenie np. zamiast trzech ustaw vatowskich, które położyliście, bo je mamy zaplanowane” – wskazał Hołownia.

„Na każdym posiedzeniu Sejmu macie swoje ustawy. Naprawdę mam wracać do ośmiu lat, które były? Błagam. Jeżeli to jest wasza definicja zamrażarki, to w innych sklepach kupujemy AGD” – dodał marszałek.

Na konferencji prasowej w Sejmie Błaszczak i inni posłowie również apelowali o procedowanie projektu ws. kwoty wolnej od podatku.

„Złożyliśmy projekt ustawy. Jego pierwsze czytanie odbyło się po dwóch miesiącach na sali sejmowej, a następnie skierowano to do Komisji Finansów Publicznych, gdzie do tej pory ten projekt leży” – powiedział poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS). Dodał, że „w dokumencie, który został wysłany do Brukseli w postaci planu budżetowo-strukturalnego, jako reakcja na procedurę nadmiernego deficytu, minister finansów Andrzej Domański podpisał się pod słowami: żadnych zmian korzystnych dla podatników w podatku PIT do 2028 nie będzie”. „To oznacza, że rząd nie zrealizuje w tej kadencji swojej obietnicy” – powiedział Kuźmiuk.

„Ta koalicja w swoich 100 konkretach zgłosiła jako sztandarowy postulat podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. zł. Minister Domański w usuniętym filmiku z kampanii wyborczej w 2023 r. zapewniał, że płace do 6 tys. brutto i emerytury do 5 tys. brutto będą zwolnione z podatku. Nie wdrożono tego ani w 100, ani w 200 dni” – wskazał poseł. (PAP)