W Bieszczadach i w Beskidzie Niskim są dobre warunki do uprawiania turystyki pieszej i rowerowej. Jak powiedział we wtorek ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski, „zapowiada się słoneczny dzień”.
„Rano w bieszczadzkich dolinach, m.in. w Cisnej i Ustrzykach Górnych, termometry pokazywały osiem stopni Celsjusza. Temperatury powietrza w ciągu dnia wzrastają” – mówił Dąbrowski.
Wszędzie jest słonecznie i bezwietrznie lub wieje niewielki wiatr. W górach jest bardzo dobra widoczność.
Planując wycieczkę – zauważył ratownik dyżurny – „należy pamiętać, że obowiązujący od kilku dni czas zimowy powoduje szybszy zmierzch”. „Dodatkowo po zapadnięciu zmierzchu jest chłodno. W związku z tym należy zabrać ze sobą m.in. odpowiednią odzież” – podkreślił.
Idąc w góry – zaznaczył Dąbrowski – turyści „zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy”, a w nim zainstalowaną aplikację „Ratunek”. „Dzięki aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych” – wyjaśnił.
We Wszystkich Świętych ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR zapalili znicze na Przełęczy Bukowskiej.
„Przed pamiątkową tablicą oddajemy w ten sposób hołd naszym zmarłym kolegom. Tym, którzy przez wiele lat służyli turystom i mieszkańcom Bieszczad” – powiedział ratownik dyżurny.(PAP)
autor: Alfred Kyc
kyc/ mark/