W środę Administracja prezydenta Bidena przyznała Kalifornii uprawnienia, pozwalające na wprowadzenie wymogu, aby połowa wszystkich śmieciarek, ciągników siodłowych, ciężarowych betoniarek oraz innych tego typu pojazdów, sprzedawanych na terenie stanu, do 2035 roku musi posiadać napęd elektryczny.
Pionierski przepis dotyczący ciężarówek będzie wykraczał poza wymogi federalne, dlatego stan potrzebował zgody administracji na jego uchwalenie. Wcześniej Kalifornia uchwaliła inne przepisy, które wymagają, aby wszystkie nowe pojazdy osobowe sprzedawane w Kalifornii, do 2035 roku miały napęd elektryczny.
Na ten moment mamy więc ambitny plan wyeliminowania z dróg całości nowych samochodów spalinowych do 2035 roku oraz połowy samochodów ciężarowych. Oznacza to, że Kalifornia staje w czołówce stanów USA, które są na dobrej drodze do wyeliminowania większości emisji CO2 w sektorze transportowym.
Co więcej, Kalifornia wyznacza w tej kwestii trend dla innych, progresywnych regionów Stanów Zjednoczonych. Choć część stanów wydaje się podążać zupełnie inną drogą – lub chociaż spowalniać regulacje klimatyczne – niektóre stany wydają się automatycznie podążać za Kalifornią. Po decyzji administracji Bidena ws. zezwolenia na wprowadzenie przepisów, dot. ciężarówek, aż 5 stanów wprowadziło u siebie takie same prawo – podaje New York Times.
Red. JŁ