Bank Gospodarstwa Krajowego pracuje nad pakietem pomocowym dla polskich przedsiębiorców. To element tak zwanej tarczy antykryzysowej zapowiedzianej w środę przez rząd.
Jednym z działań będą gwarancje kredytowe dla firm, które mają za mało własnego kapitału, by pokryć zabezpieczenia wymagane przez banki. Gwarancje ułatwią przedsiębiorcom zaciąganie kredytów w 20 bankach współpracujących z BGK.
Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, powiedział Polskiemu Radiu, że zabezpieczone zostanie nawet 80 procent pożyczanych środków. Z gwarancji de minimis skorzystają małe i średnie przedsiębiorstwa. „Gwarancje BGK związane z koronawirusem będą dostępne zarówno na kredyty obrotowe, jak i inwestycyjne. Nie typujemy żadnych branż. Każde przedsiębiorstwo z każdej branży będzie mogło zwrócić się do BGK o gwarancje, i do banków o kredyt wsparty tymi gwarancjami” – mówi Mateusz Walewski.
Dla średnich i dużych firm BGK stworzył osobny instrument, czyli Fundusz Gwarancji Płynnościowych. „W tej kategorii kwota gwarancji jest dużo wyższa. Maksymalna kwota kredytu wynosi 250 milionów złotych. W związku z tym, nawet duże firmy będą mogły skorzystać z tego rozwiązania” – mówi główny ekonomista BGK. „Celem pakietu jest ochrona płynności finansowej firm i ochrona ich przed bankructwem” – dodaje.
Bank Gospodarstwa Krajowego pracuje też nad systemem dopłat do oprocentowania kredytów, których przedsiębiorcom udziela sektor bankowy. Dzięki dopłatom banki będą mogły oferować firmom kredyty na lepszych warunkach. BGK informuje, że prace nad mechanizmem dopłat zajmą więcej czasu niż nad pozostałymi rozwiązaniami.
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Mytlewski/d mk/w zr