Krokodyl, który terroryzował społeczność Aborygenów na północy Australii atakując mieszkańców i zjadając ich psy, sam został przez nich zjedzony podczas tradycyjnego festiwalu – poinformowała w środę policja australijska.
Mierzący 3,6 metra krokodyl „tropił dzieci i dorosłych” w małej wiosce oddalonej od innych siedzib ludzkich, „rzucając się na nich z wody”, „porwał też kilka psów” – powiadomiła policja australijskiego stanu Terytorium Północne.
Po spotkaniu ze starszyzną Aborygenów policja we wtorek zastrzeliła gada. „Społeczność przyrządziła z niego potrawę w ramach tradycyjnego festynu” – potwierdzili AFP miejscowi Aborygeni.
Krokodyl podczas powodzi na początku bieżącego roku pojawił się w rzece nieopodal wioski, która znajduje się w odległości około sześciu godzin jazdy samochodem na południe od stolicy Terytorium Północnego, Darwin.
Jeden z policjantów powiedział telewizji publicznej ABC, że z tego, co wie, „ugotowano zupę z ogona krokodyla”, a kilka kawałków jego mięsa „zawinięto w liście bananowca i upieczono”. (PAP)
mw/ ap/