16.5 C
Chicago
piątek, 4 października, 2024

Archeolodzy zbadają tajemniczy ceglany krąg na Księżym Młynie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dopiero rok po odkryciu ceglanego kręgu na Księżym Młynie archeolodzy go odkopią i spróbują odkryć przeznaczenie budynku stojącego w jego miejscu.

W tym tygodniu archeolodzy rozpoczną prace na Księżym Młynie związane z ceglanymi kręgami, które w ubiegłym roku odkryto pod ziemią tuż przy Kocim Szlaku. – Dysponujemy jedną ryciną, która pokazuje, jak okrągły budynek wyglądał. Miał około 6 metrów średnicy i wykonany był z cegły. Połączony był z budynkiem sklepu fabrycznego korytarzem na poziomie piwnicy, bo ten otwór drzwiowy nadal jest widoczny na ścianie – tłumaczy Maciej Milczarek, łódzki archeolog prowadzący prace na Księżym Młynie z kolegą Zbigniewem Rybackim.

 

– Budynek powstał między 1883 a 1891 r. Nie chcemy proponować żadnych hipotez co do funkcji, jaką budynek mógł pełnić. Konsultowaliśmy się z różnymi instytucjami w Łodzi, które zajmują się historią miasta i nikt nie chce podpowiedzieć co w tym budynku się znajdowało. Nie ulega jednak wątpliwości, że w pewnym okresie budynek był częścią konsumu. – Budowany był równolegle do sklepu fabrycznego. Teraz dawny konsum dotyka do ceglanego kręgu, ale pierwotnie był oddalony od niego o około 5 m. Dopiero w późniejszym czasie sklep dobudowano do kręgu – mówi Milczarek.

Na razie z ceglanych kręgów zdjęto tylko warstwę ziemi i roślinności. Na początku archeolodzy chcą ręcznie odkopywać krąg. – Jak się okaże, że to, co pod ziemią zalega, trudno wydobyć ręcznie, skorzystamy z minikoparki – mówi Maciej Milczarek. Czy jest możliwość odbudowania okrągłego budynku przy Kocim Szlaku jeśli jego funkcja zostanie odkryta? – Zastanowimy się nad tym wspólnie z wojewódzkim konserwatorem zabytków i architektami. Jednak zgodnie ze sztuką nie robi się wiernej rekonstrukcji takich obiektów, nawet jeśli odnajduje się ich zdjęcie – podkreśla Arkadiusz Bogusławski, koordynator rewitalizacji Księżego Młyna. – Jeśli nie można tego odbudować, to coś trzeba będzie wymyślić, może zachować to formie trwałej ruiny. I tak nie planowaliśmy w tym miejscu nic innego niż zieleniec.

Być może Księżym Młyn zaskoczy archeologów innymi podziemnymi niespodziankami, bo znajduje się on pod stałym nadzorem archeologicznym, narzuconym przez wojewódzkiego konserwatora zabytków. – Dlatego cokolwiek wykopiemy, natychmiast powiadamiamy archeologa, a przy niektórych strategicznych miejscach archeolodzy są cały czas obecni na miejscu – wyjaśnia Arkadiusz Bogusławski.

, foto Łukasz Kasprzak

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520