13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Apteki oblężone z powodu koronawirusa. Farmaceuci apelują: nie idź do apteki, zostań w domu! Warto posłuchać tego apelu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Epidemia koronawirusa w Polsce niemal z dnia na dzień zmieniła rzeczywistość, w której żyjemy. W trudnej sytuacji znalazły się apteki, które obecnie zmagają się nie tylko z problemami z dostawą leków, ale przede wszystkim z ogromną ilością pacjentów. Problem w tym, że wielu z nich przychodzi do apteki po błahe rzeczy, narażając w ten sposób zdrowie swoje i farmaceutów. Dlatego farmaceuci w social mediach apelują, by nie chodzić do apteki, gdy nie jest to rzeczywiście konieczne.

 

Farmaceuci zwracają uwagę na to, że w ostatnich dniach znacznie zwiększyła się liczba pacjentów w aptekach. Każdego dnia obsługują setki osób, a to znacząco zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem. Zdaniem pracowników aptek, jedynie część wizyt w aptece jest uzasadniona.

 

Idąc do apteki po artykuły wcale niepotrzebne na czas pandemii jak: skarpetki złuszczające, podkład do twarzy, żelki witaminowe, pilniczek do paznokci, suplement diety na odchudzanie i cellulit, kremik pod oczy, a także po zapasy leków na „czarną godzinę” (których na ten moment nie potrzebujesz) narażasz na zarażenie nie tylko siebie, ale i wszystkich osób czekających w kolejce do apteki, a także jej pracowników – pisze Anna Wyrwas, autorka bloga Młody Farmaceuta.

 

Mamy totalne oblężenie aptek i zaprzeczenie akcji #zostańwdomu Najgorsze jest to, że przychodzi do nas bardzo wielu SENIORÓW . W aptece obsługujemy chorych ludzi narażając swoje zdrowie każdego dnia. Tak było jeszcze przed epidemią koronawirusa. Taki zawód. Obsługa przez „okienko” apteczne (zgodnie z zaleceniami NIA) spotkała się ze zrozumieniem ze strony większości pacjentów. Jednak niektórzy nie szczędzą kpiących uwag, że co nam to da, albo że „wydziwiamy”. I teraz fajnie by było, gdyby ci wszyscy, którzy myślą „mnie to nie dotyczy”, zmienili to egoistyczne myślenie. Że jednak siedzenie w domu i higiena to coś, co może ocalić zdrowie czy nawet życie osób z grup ryzyka – na przykład ich dziadka czy mamy. I że z tym okienkiem aptecznym to nie jest wydziwianie, a niezbędne działanie ochronne, aby zmniejszyć ryzyko ekspozycji na pracowników aptek i pacjentów, a także by nie „sprzedali” wirusa dalej, na przykład własnym dziadkom, czy Twoim.

 

Idąc do apteki po artykuły wcale niepotrzebne na czas pandemii jak: -skarpetki złuszczające -podkład do twarzy -żelki witaminowe -pilniczek do paznokci -suplementy diety na odchudzanie i cellulit -kremik pod oczy a także po zapasy leków na „czarną godzinę” (których na ten moment nie potrzebujesz) narażasz na zarażenie nie tylko siebie, ale i wszystkich osób czekających w kolejce do apteki, a także jej pracowników. Bo możesz nawet nie wiedzieć, że jesteś zarażony i nieświadomie przekazywać wirusa dalej. Dlatego #zostańwdomu . Masz dziadków, starszych sąsiadów? Zrób im zakupy, a także nie pozwól by sami wykupowali leki z recept. Nie ciągnij ze sobą dziecka do apteki. I kupuj tylko to, co naprawdę potrzebujesz z apteki, nie na zapas. Mamy stan zagrożenia epidemicznego, zostań w domu! . Dziękuję wszystkim moim kolegom i koleżankom w aptekach, którzy pracują w obliczu pandemii, a mimo zagrożenia i zmęczenia dają radę. . #apteka #koronawirus #farmacja #farmaceuci #mamymoc #apel

 

Wielu innych farmaceutów zwraca uwagę na to, że choć w ostatnich dniach pracują coraz więcej z uwagi na ogromną liczbę pacjentów, to większość z nich przychodzi nie po naprawdę potrzebne w tym momencie leki, ale po zbędne suplementy diety i dermokosmetyki.

 

– U nas przewija się setki osób dziennie! Większość kaszle, smarka, oblizuje palce przed podaniem pieniędzy czy recepty!!! Środków ochrony (żele, maski, rękawiczki) brakuje nie tylko w szpitalach. My też się boimy. Poproście zdrową osobę o zakupy. Nie przychodźcie pooglądać promocji – apeluje na Instagramie Weronika, farmaceutka z Łodzi.

 

Farmaceuci zwracają także uwagę na jeszcze inny aspekt – wciąż częstymi pacjentami w aptekach są osoby starsze, które są szczególnie narażone na koronawirusa. Apelują więc do nich, by nie przychodziły do aptek bez potrzeby oraz proszą młodsze osoby, by zadbały o zaopatrzenie seniorów w niezbędne im leki.

 

Oprócz zwiększonej liczby pacjentów w ostatnim czasie, apteki borykają się także z problemami z dostawą zamówień. Hurtownie farmaceutyczne mają problemy z realizacją wszystkich zamówień m.in. dlatego, że wielu pracowników przebywa na zwolnieniu, by opiekować się dziećmi. Polska Grupa Farmaceutyczna szuka osób chętnych do pracy, by zabezpieczyć funkcjonowanie aptek, ale także placówek medycznych.

 

– Panujący kryzys może doprowadzić do braku potrzebnych leków w aptekach oraz szpitalach. Zmień ten scenariusz nawet dzisiaj! Zgłoś się do pracy, aby dostarczać leki na czas dla milionów Polaków! – apeluje PGF.

 

asz aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520