Nowy ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, Paul Wayne Jones zapewnił, że jest bardzo zadowolony z pierwszych tygodni, które tu spędził. – Moja żona, moja córka i ja jesteśmy zachwyceni tym, jak ciepło zostaliśmy przyjęci przez Polaków – powiedział w rozmowie z reporterem Agencji Informacyjnej Polska Press (AIP). – Jestem pełen energii, podekscytowany i szczęśliwy, że tu jestem – zapewnił Jones.
W zeszłym tygodniu Paul Jones złożył listy uwierzytelniające na ręce prezydenta Andrzeja Dudy. Była to ostatnia z oficjalnych procedur niezbędnych do objęcia urzędu ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce – 9 czerwca został on nominowany przez prezydenta USA Baracka Obamę, dwa miesiące później, po przesłuchaniu jego kandydaturę zatwierdził amerykański Senat, a oficjalnie zaprzysiężony został 11 września przez sekretarza stanu Johna Kerry’ego.
Jak zdradził Paul Jones w filmie przygotowanym przez amerykańską ambasadę z okazji jego przybycia do Polski, jego żona Catherine ma polskie korzenie, a jego córka Alexandra rozpoczęła właśnie naukę języka polskiego na Uniwersytecie Warszawskim. W materiale zwraca się do widzów właśnie po polsku, naukę naszego języka obiecał też w rozmowie z reporterem AIP. – Pod koniec mojego trzyletniego pobytu tutaj spodziewam się udzielać po polsku wywiadów takich jak ten – powiedział ambasador.
Paul Jones jest zawodowym dyplomatą, przez ostatnie dwa lata był głównym zastępcą asystenta sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji, odpowiadając politykę amerykańską w Europie, z zwłaszcza wobec Rosji i Ukrainy. Wcześniej był ambasadorem USA w Malezji, a także był pracownikiem placówek dyplomatycznych w Wiedniu i Skopje.
Poprzedni ambasador USA w Polsce Steven D. Mull napisał na Twitterze „życzę @AmbassadorJones wspaniałej kadencji jako Ambasador USA w Polsce – jedna z najlepszych placówek na świecie!:)”. Steve Mull, który zna się z Paulem Jonesem od ćwierci wieku, pracował w naszym kraju trzy lata. W tym czasie zdążył dobrze opanować język polski i zyskać niemałą sympatię wśród naszych rodaków, a niedawno otrzymał od sekretarza stanu Johna Kerry’ego nowe stanowisko: będzie koordynował wdrażanie kontrowersyjnego porozumienia nuklearnego z Iranem.
Maciej Deja AIP