W poniedziałek wieczorem przerwano poszukiwania nastolatka, który wskoczył do jeziora Michigan. Wczoraj wydano ostrzeżenie przed wysokimi falami na jeziorze.
Zamknięto nawet w Chicago ścieżkę spacerową od ulicy Oak do Ohio. Krajowe centrum meteorologiczne wydało bowiem ostrzeżenie przed wysokimi falami na jeziorze Michigan, których wysokość może przekroczyć 10 stóp. Obowiązuje ono do środy.
Z informacji podanych przez chicagowską straż pożarną wynika, że młody człowiek wskoczył do jeziora w pobliży nabrzeża przy Diversey Avenue. Zniknął pod wodą. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Niestety nie udało się odnaleźć nastolatka.
W Chicago nadal z powodu pandemii koronawirusa plaże są zamknięte. Mimo to wielu śmiałków decyduje się na kąpiel w jeziorze.
BK