14.7 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Abp Jędraszewski zachęca do licznego udziału w procesjach na Boże Ciało

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W następny czwartek, 11 czerwca, katolicy będą obchodzić Boże Ciało. W to święto organizowane są procesje ulicami parafii, miast. Jak będą wyglądały w tym roku? Metropolita krakowski zachęca do licznego udziału w nich. Niektórzy jednak mają spore obawy i pytają, czy to na pewno dobry pomysł.

Ostatnia niedziela dla wielu była dniem powrotu na mszę św. w kościele po przerwie wymuszonej ograniczeniami związanymi z epidemią. Teraz został bowiem zniesiony limit wiernych w świątyni, a także odwołana dyspensa od udziału w niedzielnych mszach. – Ale procesja to tłum, a idzie w niej często wiele osób starszych, które teraz są osobami z grupy ryzyka. Przecież zachowanie dystansu społecznego podczas takiego wydarzenia jest właściwie nierealne – słyszymy od jednej z osób, która ma wątpliwości co do organizowania procesji w tegoroczne Boże Ciało. Metropolita krakowski natomiast ogłosił 1 czerwca wskazania w sprawie procesji Bożego Ciała, w których na początku podkreślił, że zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami państwowymi zgromadzenia religijne mogą się odbywać niezależnie od liczby ich uczestników. Jak napisał abp Marek Jędraszewski, stwarza to możliwość zorganizowania tradycyjnych procesji eucharystycznych w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (Boże Ciało).

 

– Mając na uwadze powyższe zachęcam duszpasterzy, aby jak co roku organizowali procesje Bożego Ciała do czterech ołtarzy. Wiernych natomiast gorąco zachęcam do włączenia się w przygotowania do procesji oraz do licznego w nich udziału. Konieczne będzie przy tym zachowanie wymaganych wspomnianymi przepisami środków bezpieczeństwa, tj. utrzymywanie odpowiednich odległości między uczestnikami procesji (minimum 2 metry) lub zasłanianie ust i nosa – zaznaczył abp Jędraszewski. Metropolita powiadomił też, że w Krakowie odbędzie się centralna procesja Bożego Ciała (organizowana przez Archidiecezję Krakowską), która rozpocznie się mszą świętą o godz. 9 na Wawelu (na wolnym powietrzu, nie we wnętrzu katedry). Procesja przejdzie stałą trasą – Drogą Królewską na Rynek – i również tradycyjnie zakończy się przy czwartym ołtarzu przed kościołem Mariackim.

 

Abp Jędraszewski zaprosił krakowian do udziału w tym wydarzeniu. Wskazując na przepisy, które pozwalają zorganizować procesje, hierarcha przywołał zapis z rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 29 maja, który odnosi się do organizowania zgromadzeń w ramach działalności kościołów. Przepis ten mówi, że mogą się one odbywać, pod określonymi warunkami – w przypadku, gdy takie zgromadzenie odbywa się na zewnątrz, uczestnicy mają przebywać w odległości nie mniejszej niż 2 m od siebie lub zakrywać usta i nos (czyli mieć założoną maseczkę czy przyłbicę itp.).

 

– Ale my zachęcamy, żeby oba te zabezpieczenia zastosować – dodaje ks. Łukasz Michalczewski, rzecznik prasowy krakowskiej kurii. Zaznacza również, że w przywołanym przepisie nie ma podanej liczby osób, które mogą brać udział w takich zgromadzeniach. – Więc rozumiemy, że tak jak w kościołach: bez ograniczeń – mówi. Dowiadujemy się też od rzecznika, że ok. 40 parafii w samym Krakowie, czyli około połowa wszystkich już zdecydowała się na zorganizowanie procesji. – Myślę, że każda parafia zdecyduje się przeprowadzić procesję, w takiej czy innej formie – może chociaż np. od punktu A do punktu B, bez czterech ołtarzy. Przepis jasno mówi, że procesje mogą się odbyć. Natomiast są trudności proceduralne i organizacyjne, bo trzeba uzgodnić z urzędem trasę przejścia, zabezpieczenie policji, trzeba poprosić kogoś, żeby zrobił ołtarze – a jest na to krótki czas, ponieważ co dopiero dowiedzieliśmy się, że będzie to możliwe. Jedna trudność, jaką widzę, to żeby z tym zdążyć – podsumowuje rzecznik kurii.

 

W krakowskim Sanktuarium Świętego Jana Pawła II usłyszeliśmy, że procesja odbędzie się jak co roku. – Procesja będzie taka jak zawsze, wokół kościoła. Mamy nastawy ołtarzowe, które wystawiamy rokrocznie. Nic się nie zmienia, pójdziemy jak co roku w godzinach popołudniowych – mówi nam ks. Sebastian Kowalczyk z Sanktuarium Jana Pawła II. Natomiast np. w parafii św. Jadwigi Królowej na Krowodrzy Górce będzie w tym roku inaczej niż zwykle. Co roku procesja szła tam ulicami Wybickiego, Krowoderskich Zuchów i Łokietka, do kolejnych ołtarzy. – Tym razem nie wychodzimy poza obejście kościoła. Będzie jakby wewnętrzna procesja wokół kościoła, jeden raz. Bez budowania ołtarzy, bez wyjścia na ulicę, czyli też bez policji. Uproszczona wersja, może z jakimś sztandarem, nie zapraszamy np. do sypania kwiatów – chyba że rodzice sami z własnej inicjatywy przyprowadzą dziewczynki z kwiatami – mówi nam proboszcz ks. Marek Hajdyła.

 

Jak tłumaczy proboszcz, jest za mało czasu na organizowanie procesji takiej jak zawsze, a poza tym o wyborze uproszczonej wersji zdecydowano prewencyjnie, z ostrożności: żeby nie prowokować pojawienia się zbyt dużej liczby ludzi. – Bo wtedy trudno by było zachowywać te dwumetrowe odstępy i egzekwować to od ludzi. Więc skoro już tyle rzeczy podczas pandemii było w wersji mini, to procesja też tak będzie wyglądała – kwituje ks. Hajdyła. Od niejednego księdza usłyszeliśmy również, że jeszcze zastanawia się i konsultuje, co z tegoroczną procesją, bo pojawiają się różne interpretacje obecnie obowiązujących przepisów, wątpliwości, czy jednak uczestników procesji nie powinno być najwyżej 150. Zapytana o te wątpliwości kuria zapewnia, że nie obowiązuje w tym przypadku takie ograniczenie.

 

aip

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520