Policja w Seattle aresztowała w poniedziałek pracownika urzędu podatkowego. Podejrzany usiłował wyłudzić łapówkę od właściciela sklepu z marihuaną.
42-letni Paul Hurley rozpoczął audyt w lipcu, a kiedy zakończył we wrześniu, powiedział właścicielowi, że może przymknąć oko i oszczędzić mu płacenia miliona dolarów podatków, jeżeli przekaże mu 20 tysięcy w gotówce. Pracujący w IRS od 2009 roku mężczyzna tłumaczył, że jest niezadowolony ze swojej pracy i z trudem wiąże koniec z końcem.
Agenci FBI chcieli się przekonać, czy Hurley przyjmie łapówkę, dlatego dali właścicielowi sklepu pięć, a następnie piętnaście tysięcy, aby podczas dwóch spotkań przekazał podejrzanemu pieniądze. Hurley je zaakceptował, za co odpowie przed sądem. Grozi mu do 15 lat więzienia i kara w wysokości 250 tysięcy dolarów.
(mcz)