Karaiby powoli podnoszą się ze skutków niszczycielskiej działalności huraganu Matthew. W regionie zginęło ponad tysiąc osób.
Do pomocy krajom wypiarńskim włączyły się Stany Zjednoczone. Wysyłana jest nie tylko pomoc materialna. Obok Haiti, na Karaibach najbardziej ucierpiały wyspy Bahama. Na największej z nich, 'Grand Bahama, ponad dwa tysiące ludzi straciło dach nad głową. Wśród nich jest od 11 lat zamieszkała tam wraz z rodziną Polka Adrianna Jóskowiak. „Najstarsi Bahamczycy mówią, że nigdy czegoś takiego nie przeżyli – zachodnia część wyspy została zrównana z ziemią” – mówi Adrianna Jóskowiak.
Prąd w całym regionie przywraca grupa elektryków, przysłana z Tampy na Florydzie. Z tego miasta samolotami dostarczana jest równiez pomoc w postaci żywności, opatrunków, leków, generatorów elektrycznych czy pił spalinowych do usuwania zwalonych drzew i palm. Polsko – niemiecka rodzina z Tampy zorganizowała również
pomoc dla miejscowego domu dziecka.
Jan Pachlowski /Miami, Fot. Twitter.com