Osoby, które ocalały, oraz rodziny ofiar tragicznego osunięcia się ziemi osiągnęły ze stanem Waszyngton oraz firmą zajmującą się wycinką drzew ugodę o wartości 60 milionów dolarów.
Tragedia miała miejsce 22 marca 2014 w Oso, miejscowości położonej na północny wschód od Seattle. Życie straciły 43 osoby. Oskarżyciele podkreślali, że władze naraziły mieszkańców na niebezpieczeństwo, wycinając bez ich wiedzy drzewa i stawiając mur oporowy przy Stillaguamish River.
Ilość ziemi, która się wtedy osunęła, wystarczyłaby do pokrycia 600 boisk futbolowych. W zniszczonej dzielnicy znajdowało się ok. 35 domków jednorodzinnych.
Prokurator generalny stanu Waszyngton określił ugodę jako „sprawiedliwe rozwiązanie dla wszystkich stron”.
(mcz)