Justin Bieber znów ma kłopoty z prawem. 30 sierpnia Kanadyjczyk zatrzymany przez policję w Beverly Hills, za przekroczenie prędkości.
Jak donoszą zagraniczne media, wokalista jechał swoim nowym Ferrari. Gwiazdor otrzymał mandat w wysokości ponad 250 dolarów. Bieber już wcześniej miał do czynienia z policją.
W styczniu 2014 roku w Miami został aresztowany za jazdę na podwójnym gazie. Tym razem muzyk był trzeźwy za kierownicą. Najwyraźniej chciał jedynie wypróbować możliwości nowego auta.
Cover Video/x-news (aip)