Cztery ofiary nawałnic nad Polską. Dwie osoby zginęły w województwie warmińsko-mazurskim, jedna w łódzkim, a jedna na Mazowszu.
W Elblągu wezbrany nurt rzeki porwał przechodzącą przez kładkę kobietę. W Zgierzu powalone przez wiatr drzewo spadło na samochód osobowy. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ciężko ranne. W Niechłoninie w wyniku burzy zawaliła się ściana na budowie budynku gospodarczego, zabijając jedną osobę. W Załuskach zginął zaś mężczyzna – po tym, jak przygniotła go przewrócona przez wiatr ściana przechowalni owoców.
Są też osoby poszkodowane. W Chorzowie w województwie śląskim konar spadł na auto, raniąc jedną osobę. Do podobnego wypadku doszło w miejscowości Nowe Bystre w województwie małopolskim, gdzie ciężko ranna została 2-letnia dziewczynka.
Burze uszkodziły wiele budynków, m.in. w Chełmie Śląskim, gdzie zawalił się dach jednego z domów. W Nowogrodźcu w województwie dolnośląskim z powodu ulew wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe.
Bez prądu jest 195 tysięcy odbiorców w całym kraju, najwięcej, bo 99 tysięcy – na Podlasiu.
Burzowy front uformował się nad Śląskiem, a potem przesunął się nad Wielkopolskę, Łódzkie, Mazowsze, Warmię i Mazury i Podlasie. Nawałnice przyniosły obfite opady deszczu, silne porywy wiatru i gradobicia. Obecnie burze opuszczają już terytorium naszego kraju.
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej sobota burzowa będzie głównie w zachodniej części kraju. W niedzielę pogodnie powinno być już w całej Polsce.
TS/(IAR)/RCB/md/dyd, Fot August Borowski