Zakończył się ósmy Kongres Kobiet. Na warszawskim Torwarze pod hasłem „Po jasnej stronie mocy. Równość, aktywność, demokracja”, przez dwa dni odbywały się spotkania, warsztaty i panele dyskusyjne.
Jak podkreślają organizatorzy, ich celem jest przede wszystkim walka o równe prawa kobiet i mężczyzn, ale także o poprawę sytuacji kobiet w Polsce.
Uczestniczki odwiedziła dzisiaj była premier Ewa Kopacz, która zwróciła uwagę, że na Kongres powinni przyjść przede wszystkim politycy z rządzącego obozu, ponieważ to oni odpowiadają teraz za realizację praw kobiet.
Nagrodę ósmego Kongresu Kobiet odebrała Barbara Nowacka z partii Twój Ruch, a nagrodę różnorodności – prezydent Słupska Robert Biedroń. Powiedział on, iż ma nadzieję, że kiedyś Kongres Kobiet odwiedzi osobiście szef państwa, który nie będzie dzielił Polaków, a starał się ich łączyć.
Kongres Kobiet powstał w 2009 r. jako ruch społeczny, aktywizujący kobiety społecznie i politycznie. Obecnie jest społeczną inicjatywą zrzeszającą kobiety z całej Polski, wywodzące się z różnych środowisk.
IAR/ Natalia Żyto/moc/pp/moc