„Byłem bardzo przestraszony i nie wiedziałem, co się stało” – powiedział w rozmowie z FOX 2 manager pizzerii Round Table Pizza. W ubiegły piątek pick-up wjechał do lokalu przez jego witryny. Wcześniej w kierunku kierowcy oddano strzały z innego samochodu. Policja poszukuje osób podejrzanych o spowodowanie incydentu.
Do zdarzenia doszło w piątek, 21 lipca Hayward w Kalifornii. Jak przekazali funkcjonariusze Departamentu Policji w Hayward – na jednej z miejskich ulicy wywiązał się konflikt pomiędzy kierowcą Chevy Avalanche oraz prowadzącym kradzioną Toyotę Corollę. Z japońskiego samochodu oddano strzały w kierunku pick-upa, w wyniku czego pojazd wypadł z drogi, po czym wjechał w pizzerię Round Table Pizza przy Foothill Boulevard.
„Byłem bardzo przestraszony i nie wiedziałem, co się stało” – powiedział FOX 2 manager Round Table Pizza, Santiago Munoz. „Usłyszałem hałas, ale potem usłyszałem samochód przejeżdżający przez nas. To było bardzo przerażające”.
Munoz dodał ponadto, że kiedy zapytał kierowcę pick-upa co się dzieje, został przez niego uderzony. Zaraz potem podejrzany uciekł. Zdaniem managera pizzerii był to chłopak w wieku nastoletnim.
Według lokalnej policji wymiana ognia była spowodowana agresją na drodze. Rzeczniczka Departamentu Policji w Hayward apeluje, aby nie angażować się w takie „sprzeczki”, gdyż nigdy nie wiadomo, czy oponent jest uzbrojony.
„Oczywiście ludzie mogą być emocjonalni, gdy czują, że dzieje się jakieś niesprawiedliwe zachowanie podczas jazdy” – powiedziała Cassondra Fovel z policji w Hayward. „Chcemy tylko ostrzec społeczność, że nigdy nie wiadomo, czy ktoś jest uzbrojony” – dodała.
Red. JŁ
(Źródło: FOX 2 San Francisco)