Tragiczny wypadek na popularnym szlaku turtystycznym w Oregonie. 25-letni mężczyzna z Kalifornii zginął w sobotę na Cape Kiwanda State Natural Area. To już ósmy śmiertelny wypadek odnotowany w tej okolicy od 2009 roku – podaje USA Today.
Według informacji, przekazanych przez policję – Henry Minh Hoang z West Covina spacerował poza ogrodzeniem ochronnym na nadmorskim szlaku, znanym jako punchbowl, gdzie poślizgnął się i spadł około 20 stóp w dół, na brzeg oceanu.
Świadek zeznał, że ofiara straciła przytomność po uderzeniu i została porwana przez fale. Na miejsce przybyli ratownicy, ale wkrótce ich działania przekształcono w operację poszukiwawczo-ratowniczą, gdyż świadkowie stracili mężczyznę z oczu.
W niedzielę po wstrzymaniu działań ratowniczych udało się odnaleźć ciało mężczyzny na brzegu. Zgodnie z informacjami policji, zostało ono zabrane do lokalnego zakładu pogrzebowego. Aby zapewnić większe bezpieczeństwo, na terenie Cape Kiwanda State Natural Area powstała nowa, ogrodzona ścieżka.
Red. JŁ