W IV kw. 2022 r. zaczęła się w Polsce recesja konsumencka. Perspektywy dla konsumpcji na najbliższe kwartały rysują się naszym zdaniem w ciemnych barwach – stwierdzono w komentarzu banku PKO BP do wtorkowych danych GUS.
Zgodnie z wyliczeniami Głównego Urzędu Statystycznego wzrost gospodarczy w IV kw. 2022 r. liczony rok do roku wyniósł 2 proc., natomiast w stosunku do III kw. 2022 r. PKB po oczyszczeniu z czynników sezonowych realnie spadł o 2,4 proc.
„W IV kw. 2022 r. zaczęła się w Polsce recesja konsumencka – spożycie gospodarstw domowych obniżyło się o 1,5 proc. r/r, po raz pierwszy od pandemii. Wartość dodana w handlu spadła o 2,5 proc. r/r, a buforem dla niższych wydatków na towary był utrzymujący się popyt na usługi konsumenckie. Spadek konsumpcji jest konsekwencją erozji realnej siły nabywczej dochodów– w II połowie 2022 r. ich wzrost nie nadążał za inflacją” – podano w komentarzu banku PKO BP do wtorkowych danych GUS.
Wskazano, że spadek wydatków krajowych gospodarstw domowych był tak silny, że nie zamaskowały go wydatki uchodźców z Ukrainy, których napływ zwiększył populację Polski o ok 3-4 proc.
„Perspektywy dla konsumpcji na najbliższe kwartały rysują się naszym zdaniem w ciemnych barwach – pewnej poprawy oczekujemy dopiero pod koniec 2023, dzięki spadającej inflacji i perspektywie obniżek stóp procentowych. Przebieg obecnej recesji konsumenckiej jest przy tym nietypowy – spadek konsumpcji występuje pomimo braku wzrostu bezrobocia” – ocenili ekonomiści PKO BP.
Dodali, że w IV kw. pozytywnie wyróżniały się inwestycje, które wzrosły o 4,9 proc. r/r wobec 2, proc. w III kw. 2022 r. Ich zdaniem też dużą niespodzianką jest trwałość cyklu zapasów – w ciągu ostatnich 7 kwartałów dodawały one średnio 3,4 pp do wzrostu PKB.
„ Tak jak wielokrotnie podkreślaliśmy, ponadprzeciętna akumulacja zapasów jest +pożyczaniem wzrostu+ z przyszłości, spodziewamy się więc pewnej korekty w tym zakresie w kolejnych kwartałach” – wskazano w komentarzu PKO BP.
Dodano, ze utrzymuje się pozytywny wpływ wymiany towarowej na wzrost gospodarczy – saldo handlowe dodało w IV kw. 2022 r. do dynamiki PKB 0,9pp. W minionym kwartale widać było hamowanie wzrostu wolumenów wymiany towarowej, jednak znacznie silniejsza korekta dotyczyła importu, który wzrósł o 0,2 proc. r/r, podczas gdy eksport zwiększył się o 2 proc. r/r.
„Kolejne kwartały przyniosą naszym zdaniem dalsze pogorszenie dynamiki PKB – w I kw. 2023 r. spodziewamy się już ujemnych wartości. Cały rok powinien się według naszej prognozy zamknąć na niewielkim plusie (+0,1 proc. r/r)” – stwierdzono w komentarzu PKO BP. (PAP)
autor: Marek Siudaj
Konfederacja Lewiatan: w I kwartale br. będziemy obserwować recesję
W I kwartale 2023 r. będziemy obserwowali recesję, ale już nie tylko w wymiarze technicznym – wskazali analitycy Konfederacji Lewiatan komentując dane GUS. Zawiodło spożycie indywidualne i publiczne, na co wpłynęła inflacja i ubożenie społeczeństwa – dodali.
Zgodnie z wyliczeniami Głównego Urzędu Statystycznego wzrost gospodarczy w IV kw. 2022 r. liczony rok do roku wyniósł 2 proc., natomiast w stosunku do III kw. 2022 r. PKB po oczyszczeniu z czynników sezonowych realnie spadł o 2,4 proc.
„Tak jak przewidywaliśmy to znacznie wolniejsze +schodzenie+ z zapasów uratowało nasz PKB. Realnie zapasy wzrastają nadal w ciągu roku. Cały czas mają również duże znaczenie w kreacji PKB. Wydaje się, że cały rok stał pod znakiem pragmatyzmu firm i obaw o wyższe ceny i przyszłość” – poinformowali ekonomiści Konfederacji Lewiatan.
Wskazano, że zawiodło spożycie, zarówno indywidualne, jak i publiczne, na co wpłynęła inflacja i „ubożenie społeczeństwa”.
„Trzeba pamiętać jeszcze o jednym. W stosunku do poprzedniego roku mamy blisko milion uchodźców, których wkład w wartość dodaną w spożyciu powinien być zauważalny. Pozostaje otwarte pytanie na jakim poziomie byłby nasz wzrost gospodarczy gdyby nie konsumenci z Ukrainy” – oceniono w komentarzu Lewiatana.
Stwierdzono, że niespodziankę sprawiły inwestycje, które wzrosły w tempie zbliżonym do 5 proc. rocznie.
„Biorąc pod uwagę wszystkie nieszczęścia minionego roku – wysoką inflację, niepewność na rynku, stopy procentowe, to wzrost PKB na poziomie 4,9 proc. należy uznać za zaskakująco dobry” – ocenili analitycy Konfederacji Lewiatan. „Korekta na zapasach musi w końcu nadejść. Pogłębi się zapewne spowolnienie w konsumpcji. Co za tym idzie prognozujemy, że w pierwszym kwartale 2023 r. będziemy obserwowali recesję, ale już nie tylko w wymiarze technicznym” – dodali. (PAP)
autor: Marek Siudaj
Santander Bank Polska: w całym 2023 r. wzrost PKB wyniesie nieco poniżej 1 proc.
Wzrost PKB, liczony rok do roku, spadnie w I kwartale poniżej zera, a następnie w kolejnych kwartałach będzie się powoli odbudowywał, osiągając średnio nieco poniżej 1 proc. w 2023 r. – stwierdzili w komentarzu ekonomiści Santander Bank Polska do wtorkowych danych GUS.
Zgodnie z wyliczeniami Głównego Urzędu Statystycznego wzrost gospodarczy w IV kw. 2022 r. liczony rok do roku wyniósł 2 proc., natomiast w stosunku do III kw. 2022 r. PKB po oczyszczeniu z czynników sezonowych realnie spadł o 2,4 proc.
„Na uwagę zasługuje bardzo słaby wynik popytu konsumpcyjnego: konsumpcja prywatna skurczyła się o 2,5 proc. kw/kw w ujęciu odsezonowanym, co jest największym spadkiem w historii dostępnych danych z wyjątkiem II kwartału 2022 dotkniętego przez pandemię Covid19, a także drugim kwartałem spadku z rzędu (po -0,7 proc. kw/kw w III kw.). W tym samym czasie wartość dodana brutto w handlu i naprawach spowolniła z 0,1 proc. do -2,5 proc. r/r i załamała się aż o -5,4 proc. kw/kw po korekcie sezonowej (to również drugi największy spadek w historii)” – poinformowali ekonomiści Santander Bank Polska.
Zaznaczyli, że choć możliwa jest rewizja danych o konsumpcji, to jednak widać, że popyt konsumpcyjny pod koniec 2022 r. mocno wyhamował. Może to w pewnym stopniu tłumaczyć, dlaczego pod koniec roku wciąż trwał wyraźny wzrost zapasów – wskazali.
„Uważamy, że słabość konsumpcji utrzyma się jeszcze na początku 2023 r., jednak w dalszej części roku konsumpcja powinna zacząć się odbudowywać. Obawy o nadchodzącą zimę i potencjalne braki energii minęły, podobnie jak obawy o dalsze podwyżki stóp, konsumenci w pewnym stopniu się zdelewarowali (nadpłacając kredyty) i mogą być już do tego mniej skłonni w kolejnych miesiącach, a dodatkowo erozja realnej dynamiki wynagrodzeń powinna wkrótce zacząć się odwracać” – ocenili ekonomiści Santandera.
Wskazali, że inwestycje w środki trwałe radziły sobie zaskakująco dobrze w IV kwartale 2022 r., jednak dodali, że oczekują wyraźnego spowolnienia wzrostu inwestycji w kolejnych kwartałach, m.in. za sprawą pogorszenia warunków i dostępności finansowania oraz przedłużającego się opóźnienia w odblokowaniu funduszy unijnych.
„Nadal oczekujemy, że wzrost PKB (r/r) spadnie w I kwartale poniżej zera, a następnie w kolejnych kwartałach będzie się powoli odbudowywał, osiągając średnio nieco poniżej 1 proc. r/r w 2023 r.” – stwierdzono w komentarzu ekonomistów Santandera. (PAP)
autor: Marek Siudaj
ms/ pad/