Komisja finansów Rady Miasta Chicago będzie zajmowała się zmianami dotyczącymi mandatów za przekroczenia prędkości uwiecznione przez fotoradary. Chodzi o podwyższenie dopuszczalnego limitu przekroczenia, od którego naliczane będą kary finansowe.
Obecnie mandatem zagrożone jest przekroczenie prędkości już o 6 mil na godzinę. Od zeszłego roku pojawiają się już pierwsze kary z tym związane – kierowcy przyłapani przez fotoradar muszą zapłacić 35 dolarów.
Wnioskodawcy chcą, aby przekroczenie dozwolonej prędkości dopiero o 10 mil na godzinę skutkowało takim mandatem. Kolejny próg zaczynałby się niewiele później – za 11 mil na godzinę kara finansowa wynosiłaby już 100 dolarów.
O kompromis będzie jednak niełatwo. Zdaniem Gii Biagi, komisarz Chicagowskiego Departamentu Transportu, obowiązujące limity nie są skierowane przeciwko kierowcom. Jak podkreśla i przypomina, jeżeli ktoś jeździ zgodnie z przepisami, nie musi obawiać się mandatu.